Radny Jan Kasprzyk ze Stanisławic oficjalnie ogłosił wczoraj swoje wystąpienie z opozycyjnego klubu „Przyjazna Gmina”.
Pismo złożone przez radnego odczytał na początku piątkowej sesji Rady Gminy jej przewodniczący Piotr Gajek:
„Ja niżej podpisany Jan Kasprzyk, radny Rady Gminy Bochnia, niniejszym oświadczam, że z dniem 29 listopada 2024 roku rezygnuję z członkostwa w klubie radnych Przyjazna Gmina, tj. występuję z klubu radnych Przyjazna Gmina.”
W reakcji na to dość niepodziewane oświadczenie, w sali obrad rozległy się brawa – przy czym z mowy ciała można wnioskować, że władze gminy i sprzyjający wójtowi radni klaskali z aprobatą, a przedstawiciele opozycji robili to z przekąsem.
– Jako Radny nie mam obowiązku należenia do klubu. Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej gminy – wyjaśnia krótko radny Jan Kasprzyk.
W wiosennych wyborach opozycyjny komitet „Jan Truś – Przyjazna Gmina” wprowadził do 21-osobowej rady gminy 8 radnych, którzy następnie utworzyli dwa kluby: Przyjazna Gmina oraz Nasza Gmina.