Po nagłym odejściu trenera Antuna Baćicia, którego oddanie i pasja na zawsze pozostaną w pamięci wszystkich, zespół BSF ma nowego szkoleniowca. Jest nim Toni Corredera, który przychodząc do Bochni, ma dla zawodników, klubu oraz kibiców pełne szacunku i zaangażowania przesłanie.
W środę Toni Corredera poprowadził pierwszy trening z drużyną. Wcześniej spotkał się z zawodnikami w sali konferencyjnej, by się przedstawić i móc poznać zespół. Hiszpański szkoleniowiec podejmuje się arcytrudnej misji – w drugiej połowie sezonu obejmuje zespół, który właśnie stracił po nagłej śmierci dotychczasowego trenera Antuna Baćicia.
Jak już informowaliśmy, Toni Corredera karierę trenerską rozpoczynał w 2010 roku prowadząc futsalowe drużyny młodzieżowe klubów w Barcelonie. Do Polski trafił w 2022 roku – pracował najpierw jako asystent trenera w AZS UEK Futsal Kraków. Półtora roku temu interesował się nim BSF, ale ostatecznie został głównym trenerem Dremana Opole Komprachcice. Tam jednak współpraca się nie ułożyła i miesiąc temu strony się rozeszły.
Toni Corredera wcale nie musiałby podejmować wyzwania w Bochni – ma przecież z czego żyć, bo ma drugi zawód i równoległe zajęcie w branży IT (pracuje zdalnie, więc już mógł przeprowadzić się do Miasta Soli). Ale futsal to jego pasja, w której realizuje się od kilkunastu lat, znał Antuna, wie że drużyna potrzebuje pomocy i chce ją wesprzeć.

Corredera podkreśla, że dołącza do drużyny z pokorą, świadomy wielkiej odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa. Przyznaje, że jest zaszczycony możliwością kontynuowania dziedzictwa, które pozostawił jego poprzednik.
– Wiem, że jego odejście pozostawiło pustkę w naszych sercach. Jego oddanie, pasja i miłość do tej drużyny były fundamentem jej sukcesu oraz powodem, dla którego wszyscy darzyliśmy go ogromnym szacunkiem. Rozumiem ból i niepewność, które możecie odczuwać, i obiecuję, że na każdym kroku, który podejmiemy razem, będę tu, aby was wspierać i prowadzić. Moim celem jest dalsze budowanie na tym, co nam pozostawił, oraz utrzymanie jego ducha przy życiu na boisku – zwraca się za pośrednictwem Bochnianin.pl do kibiców i całej społeczności skupionej wokół BSF.
– Dziękuję za możliwość bycia częścią tej drużyny i zapewniam was, że w każdej jednostce treningowej i każdym meczu dam z siebie wszystko. Będziemy iść naprzód, z podniesioną głową i zjednoczeni wspólnym marzeniem – dodaje.

Z wywiadów udzielanych mediom w Opolu, wiemy trochę o filozofii gry preferowanej przez trenera. Opiera się ona na atrakcyjnym i ofensywnym stylu. Hiszpan podkreśla zresztą, że widowiskowa gra to nie tylko obowiązek wobec kibiców, ale także kluczowy element popularyzowania futsalu w ogóle. Corredera chce, by prowadzony przez niego zespół był nie tylko skuteczny, ale również przyciągał fanów efektownym futbolem. Według niego, futsal powinien być dynamiczny, ofensywny i pełen pasji, co pozwala nie tylko osiągać wyniki, ale również budować silną więź między drużyną a kibicami.
Trzeba przyznać, że chyba dokładnie tego spodziewalibyśmy się po trenerze z Katalonii. Powodzenia!
Pierwszy, z pewnością bardzo trudny mentalnie dla BSF, mecz pod wodzą nowego trenera już w najbliższą w niedzielę w hali widowiskowo-sportowej w Bochni. Początek o godz. 17:00. Bilety do nabycia TUTAJ.
Patronem medialnym futsalowej reprezentacji Powiatu Bocheńskiego jest Bochnianin.pl.