Minęły ponad dwa tygodnie od momentu, gdy na bocheńskim Rynku stanęła instalacja Polskiego Alarmu Smogowego – mobilne płuca. Białe na początku, dziś są już wyraźnie szare, co pokazuje, jakim powietrzem oddychają mieszkańcy miasta.
Mobilne płuca, które od 10 lutego stoją na Rynku w Bochni, miały pokazać mieszkańcom jakość powietrza w mieście. Dziś, po ponad dwóch tygodniach, instalacja zmieniła kolor – z początkowej bieli na ciemnoszary. To widoczny dowód na to, jak dużo zanieczyszczeń zawiera powietrze, którym oddychamy na co dzień.
Jak przez dwa tygodnie pociemniały mobilne płuca na Rynku w Bochni? Porównaj na poniższych fotografiach.
Poniżej zdjęcia wykonane 12 lutego:
A tutaj zdjęcia z 26 lutego:
Na pierwszych zdjęciach, wykonanych dwa dni po instalacji, płuca są niemal białe, choć można dostrzec już pierwsze ślady szarzenia. Na drugich zdjęciach, wykonanych 26 lutego, wyraźnie widać ciemne plamy. Ich powstanie to efekt m.in. sezonowych przymrozków – w ostatnich dniach temperatura często była znacznie poniżej 0 st. C, mieszkańcy intensywniej ogrzewali domy, a przy bezwietrznej pogodzie zanieczyszczenia unosiły się w powietrzu, tworząc smog.
Instalacja Polskiego Alarmu Smogowego działa na zasadzie filtra powietrza – przez tkaninę przepuszczane jest to samo powietrze, którym oddychają przechodnie. Stopniowa zmiana koloru na szary i czarny to sygnał, że w Bochni jakość powietrza wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Mobilne płuca pozostaną na Rynku do 7 marca. Do tego czasu ich powierzchnia może jeszcze bardziej ściemnieć, pokazując skalę problemu smogu w Bochni.
Instalacja została zamieszczona na Rynku w Bochni dzięki staraniom Powiatu Bocheńskiego i przy współpracy z Urzędem Miasta Bochnia.