Ogólnopolskie media lotem błyskawicy obiegła we wtorek rano informacja o zatrzymaniu przez CBA byłego senatora RP Stanisława K., jego syna oraz Marty M. – dyrektora małopolskiego oddziału PFRON, która jest także radną sejmiku województwa małopolskiego. W tle wielomilionowe łapówki.
– Funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA prowadzą postępowanie w sprawie podejmowania się pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe, a także powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych województwa małopolskiego oraz udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne, w związku z pełnieniem tych funkcji. Do tej pory zarzuty usłyszało 24 podejrzanych – wyjaśniono w oficjalnym komunikacie.
Dzisiaj do tego śledztwa zatrzymano trzy osoby, w tym byłego senatora RP VIII kadencji, jego syna oraz dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wszyscy trafili do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty korupcyjne – były senator i jego syn usłyszą między innymi zarzuty przyjęcia wielomilionowych łapówek. – Natomiast dyrektor PFRON, w innym wątku tego śledztwa, usłyszy zarzut wręczenia korzyści majątkowej w formie kontraktów, które były przeznaczone dla fundacji byłego senatora – wyjaśnia Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.
Zatrzymanie przez CBA radnej sejmiku Marty M. wzbudziło ogromne poruszenie w środowisku samorządowców. Po południu na naszą skrzynkę mailową dotarło oficjalne oświadczenie działającego w sejmiku klubu radnych PiS:
– Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Małopolskiego uprzejmie informuje, że – w związku z opublikowaną informacją przez Wydział Komunikacji Społecznej CBA – Pani radna wojewódzka została zawieszona w prawach członka Partii. Do czasu wyjaśnienia sprawy klub radnych powstrzyma się od komentarzy w tej sprawie – przekazał Michał Sumera, sekretarz klubu.