BSF ABJ Bochnia pewnie pokonał 4-1 Stal Mielec i w tabeli południowej grupy I ligi futsalu awansował na piąte miejsce.
Gospodarze wystąpili bez kontuzjowanych Macieja Wołoszyna i Tomasza Palonka, za to z debiutantem Filipem Rafanidesem ze słowackiej ekstraklasy. Od początku podopieczni Marcina Waniczka osiągnęli znaczną przewagę, stwarzali okazje, ale nie mieli za grosz szczęścia pod bramką rywala. Dość powiedzieć, że graczy z Mielca w pierwszej połowie dwukrotnie od straty gola ratował słupek, a raz poprzeczka. Znakomicie też bronił Zachariasz w bramce gości i bezbramkowy rezultat utrzymał się do 17 minuty, gdy Mateusz Prokop sprytnym strzałem znalazł drogę do siatki.
Radość gospodarzy nie trwała długo, bo półtorej minuty później znakomitą akcją popisał się Dopart i mijając zwodem dwóch graczy BSF posłał piłkę do bramki.
Na początku drugiej połowy gospodarze przystąpili do szturmu, wciąż brakowało im jednak wykończenia i skuteczności. Mielczanie opadali z sił i choć Dopart dwukrotnie uderzył bardzo groźnie, to jednak słabł razem z kolegami. W 31 minucie kluczową akcję meczu rozegrali Matras z Budzynem, ten pierwszy rozegrał piłkę na skrzydle, dograł wzdłuż bramki, gdzie kolega z zespołu sprytnie zaskoczył Zachariasza.
Stal się nie poddała, wkrótce zdecydowała się na grę z wycofanym bramkarzem i to nie była szczęśliwa decyzja dla tej ekipy. W pierwszej akcji w przewadze goście szybko stracili piłkę, którą do pustej bramki skierował Matras, Minutę później w podobnych okolicznościach wynik ustalił Rafanides.
Rozmiary zwycięstwa powinny być dużo, dużo większe, gospodarze m.in. nie wykorzystali dwóch przedłużonych rzutów karnych.
BSF ABJ Bochnia – Stal Mielec 4-1 (1-1)
Prokop 17, Budzyn 31, Matras 37, Rafanides 38 – Dopart 19. Bochnia: Smoleń – Łękawa, Maślak, Rynduch, Budzyn – Bukowiec, Prokop, Matras. Lucas – Noga. Stal: Zachariasz – Wątróbski, Skowron, Kłos, Dopart – Ząbek, Ryba, Ślaski, Bożek. Sędziowali: Henryk Bąk, Michał Rosołek, Janusz Zwieńczak.
[Paweł PANUŚ]