– Ja bym sugerowała opozycji, żeby nie wywoływali paniki, nie tworzyli psychozy strachu. (…) Rząd robi wszystko, żeby węgla na zimę w Polsce nie zabrakło – mówiła goszcząca w poniedziałek na antenie radia RDN Małopolska posłanka Józefa Szczurek-Żelazko (PiS).
Parlamentarzystka reprezentująca nasz okręg wyborczy pytana była m.in. o zapowiedzi ogłoszone w piątek w sejmie przez minister Annę Moskwę, dotyczące dopłat dla ogrzewających domy nie tylko węglem, ale także innymi paliwami (pisaliśmy o tym TUTAJ).
– Ostateczny kształt ustawy zostanie przedstawiony po przygotowaniu przez rząd. Na razie mamy wstępne informacje, które minister Moskwa przedstawiła, ale ten projekt jest jeszcze szczegółowo dyskutowany, analizowany. Te kwoty mogą się pojawić, ale też mogą ulec zmianie. Dlatego proponowałabym, żeby poczekać chwilę, aż pojawią się ostateczne rozwiązania – stwierdziła Józefa Szczurek-Żelazko.
– Chciałabym podkreślić, że kryzys, z którym mamy w tej chwili do czynienia ma wielorakie źródła – przede wszystkim to kwestia polityki energetycznej Unii Europejskiej, mającej na celu wygaszanie kopalń, spowodowała, że ilość węgla, która pojawia się w tej chwili na rynku w Polsce jest niewystarczająca. A wiadomo, że jeżeli towar jest rzadki, to automatycznie cena jego wzrasta – mówiła posłanka. – Również kwestie związane z dostawą gazu, czy innych paliw blokowane poprzez m.in. ten cały układ geopolityczny w Europie, czyli wojna na Ukrainie… To wszystko powoduje, że jesteśmy w głębokim kryzysie energetycznym, co odczuwają gospodarstwa domowe. Rząd Prawa i Sprawiedliwości podejmuje konkretne działania ale to muszą być działania realne i wyszacowane, tak aby rzeczywiście mogli mieszkańcy naszego kraju z tego skorzystać – dodała.
Prowadząca nawiązując do wypowiedzi jednego z liderów Platformy Obywatelskiej, zapytała wprost: czy węgla nie zabraknie?
– Takie przepowiednie mają się nijak do rzeczywistości. Ja bym sugerowała opozycji, żeby nie wywoływali paniki, nie tworzyli psychozy strachu – oceniła Józefa Szczurek-Żelazko, po czym dodała: – Tak jak powiedział premier Morawiecki: zostały podpisane kontrakty na dostawy węgla z innych krajów, spoza Unii Europejskiej, z Ameryki Południowej, z Australii, już te kontrakty są realizowane, część z tych statków już płynie do Polski. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to nie jest kwestia dni, czy godzin, tylko to musi trwać. Nasze porty są przygotowane do rozładunku tego węgla i rozdysponowania go po kraju. Na pewno to będzie miało miejsce przed sezonem grzewczym.
– W związku z tym, po raz kolejny powtarzając słowa pana premiera Morawieckiego, chcę to podkreślić, że węgla nie zabraknie – zapewniała posłanka. – Zresztą w wielu punktach w kraju, w punktach sprzedaży ten węgiel jest. Natomiast oczywiście też są sytuacje, gdzie tego węgla brakuje, bo wiadomo, jest zwiększony popyt. Jeszcze raz chcę podkreślić: rząd robi wszystko, żeby węgla na zimę w Polsce nie zabrakło.