Władze Bochni zrezygnowały z zaplanowanej na ten rok przebudowy ulicy Kościuszki, co oznacza odrzucenie 2,9 mln zł dotacji – poinformowała we wtorek skarbnik miasta Ewa Dudek. W ten sposób powtarza się sytuacja sprzed 3 lat – brakuje pieniędzy w budżecie i miasto wybiera priorytetowe inwestycje.
Kilka miesięcy temu Bochnia otrzymała zapewnienie o dotacji w wysokości 2,9 mln zł z Funduszu Dróg Samorządowych na przebudowę ul. Kościuszki (od Muzeum do Hali Targowej i skrzyżowania z ul. Kraszewskiego/ul. Trudna). To kolejna próba realizacji tego zadania, bo kilka lat temu samorząd miał otrzymać dotację, ale ostatecznie z prac zrezygnowano (czytaj TUTAJ).
Wtedy inwestycja okazała się za droga i teraz jest tak samo. Według szacunków miasto miało dołożyć do tego zadania ok. 4 mln zł, ale po przetargu okazało się, że trzeba wysupłać znacznie więcej środków – przynajmniej ok. 6,3 mln zł (jedna z ofert opiewała na ponad 9,2 mln zł, a druga na prawie 11,5 mln zł).
Na marginesie: 3 lata temu najtańsza oferta opiewała na ok 4,7 mln zł.
Teraz wiadomo, że miasto po raz kolejny zrezygnowało z remontu ul. Kościuszki. O tej decyzji podczas wtorkowego posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miasta Bochnia poinformowała skarbnik miasta Ewa Dudek.
– Mam nadzieję, że większość zadań majątkowych nie jest zagrożona. Z jednego zadania będziemy rezygnować – to przebudowa ul. Kościuszki – ponieważ budżet nie jest w stanie udźwignąć tak wysokich kosztów. Założyliśmy, że priorytetem jest zrealizowanie zadań, które otrzymały dofinansowanie z Polskiego Ładu, czyli m.in. ul. Partyzantów, do której brakuje nam prawie 7 mln zł. Natomiast ul. Kościuszki to za wysokie koszty. Jeżeli mamy dotację na poziomie 2,9 mln zł, a kwoty z przetargu to 11,5 mln zł za 200 m odcinek to ceny są kosmiczne i priorytetem jest ul. Partyzantów, Planty, czy też zakup autobusów dla BZUK-u i inne zadania, które dostały dofinansowanie – powiedział Ewa Dudek, skarbnik miasta Bochnia.
– Została podjęta decyzja i wczoraj (w poniedziałek 22 sierpnia – przyp. red.) wyszło od nas pismo, że rezygnujemy z realizacji ul. Kościuszki, tego fragmentu od Muzeum do skrzyżowania z ul. Trudną i przeznaczamy środki (własne – przyp. red.) na wykonanie ul. Partyzantów. Nawet jest autopoprawka do budżetu, do wieloletniej prognozy finansowej, która zabezpiecza środki finansowe na realizację ul. Partyzantów – wyjaśniła Ewa Dudek.
– Miasto nie byłoby w stanie udźwignąć tak wysokich kosztów własnych i podjąć się realizacji tak ogromnych kilku projektów w tym samym czasie, bo te wszystkie projekty będą się kumulować w okresie trzech lat – dodała skarbnik Ewa Dudek.