R e k l a m a

Co z przyszłością szkoły muzycznej II stopnia? Dyrektor rozczarowany

-

W czwartek podczas sesji Rady Miasta Bochnia rozmawiano na temat przekazania pomieszczeń w budynku przy ul. Regis 2 szkole muzycznej II stopnia. Krzysztof Krawczyk, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bochni, przyznał, że jest „głęboko rozczarowany całą sytuacją”.

O staraniach dyrekcji Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bochni, która chce, aby miasto przekazało na cele dydaktyczne budynek po byłym Studium Medycznym przy ul. Regis 2, pisaliśmy już kilkakrotnie. Szkoła potrzebuje dodatkowego obiektu, bo siedziba przy pl. Okulickiego 1 jest zbyt mała, aby pomieścić wszystkich uczniów.

Ostatnio pisaliśmy o nowym pomyśle: strażnicy miejscy i uczniowie szkoły muzycznej w jednym budynku. Więcej szczegółów TUTAJ.

Radni odwiedzili też byłe gimnazjum

W czwartek podczas sesji Rady Miasta Bochnia Anna Morajko, przewodnicząca komisji kultury, przypomniała o doraźnym pomyśle udostępnienia połowy budynku przy ul. Regis 2 dla szkoły muzycznej. Poinformowała też, że kilkoro radnych komisji kultury w poniedziałek przedstawiło ten pomysł burmistrzowi Stefanowi Kolawińskiemu.

Prosiłam pana burmistrza, żeby postarał się pomóc tej szkole. Poszliśmy również do (byłego) gimnazjum nr 1, aby zobaczyć jakie tam są warunki. Tam trzy pomieszczenia są użyczone szkole muzycznej. Faktycznie jedno pomieszczenie to w zasadzie sanepid zabrania, żeby odbywały się tam zajęcia. Nad nią znajduje się sala gimnastyczna, a okna wychodzą na mur, który w ogóle zasłania widok. Jest to w piwnicy, w podziemiu. Drugie pomieszczenie jest z bardzo przykrym powietrzem, bo z rur kanalizacyjnych wydobywa się odór. Jest jeszcze trzecie pomieszczenie, też nie za wesołe – relacjonowała radna Anna Morajko.

Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie i pomóc szkole muzycznej. To tak nie może być, bo za chwilę będzie wrzesień. Mamy taki wniosek, aby część pomieszczeń straży miejskiej przeznaczyć na szkołę muzyczną, oczywiście w formie użyczenia – powiedziała Anna Morajko.

Pomieszczenie w MDK

Podczas dyskusji okazało się, że w Miejskim Domu Kultury w Bochni jest częściowo wygłuszone pomieszczenie przeznaczone do zajęć muzycznych. Dyrektor MDK Anna Kocot-Maciuszek poinformowała, że odbywają się tam lekcje w ramach projektu, którego moderatorem jest Małopolskie Centrum Kultury „Sokół”. Zobowiązała się do sprawdzenia, czy jest możliwość współdzielenia tej sali (trzeba odpowiednio ułożyć plany zajęć).

Burmistrz Stefan Kolawiński stwierdził, że relacja Anny Morajko „nie w pełni oddaje przebieg rozmowy”. – Zobowiązałem się do tego, aby sprawdzić możliwości w byłej szkole nr 4, czyli budynku obecnie zajmowanym przez Wyższą Szkołę Ekonomiczną. Byłem również, podobnie jak członkowie komisji kultury w byłym gimnazjum nr 1. Oprócz tych sal, o których pani przewodnicząca już wspomniała, to młodzież wykorzystuje do ćwiczeń również inne pomieszczenia w tej szkole – mówił Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.

Burmistrz prosi o cierpliwość

Nie wiem dlaczego tutaj przywoływana jest kwestia dotycząca najbliższego września. W moim przekonaniu i z wiadomości, które posiadam, żadna krzywda się od września nikomu nie będzie działa – stwierdził burmistrz Stefan Kolawiński.

Wydaje mi się, że sprawa dotycząca szkoły muzycznej II stopnia jest dla nas rzeczywiście ważna. Wszyscy mamy świadomość tego, że istnieje potrzeba niesienia pomocy. Tylko: za jaką cenę? To wszystko można policzyć. Podejmując jakąś gwałtowną, nieprzemyślaną decyzję jedno może naprawimy a może nie naprawimy, a drugie na pewno zepsujemy. Pozwólcie państwo, że nie odpowiem wprost. Porozmawiam jeszcze w tym zakresie z paroma osobami. Te rozmowy naprawdę się toczą. Nie tylko wśród osób, które są z Bochni. Chciałbym państwa prosić o trochę cierpliwości i wówczas udzielę informacji – zakończył Stefan Kolawiński.

Radny Damian Słonina wrócił do tematu remontu budynku przy basenie. Tam miałaby przenieść się straż miejska, żeby przekazać szkole muzycznej cały budynek przy ul. Regis 2. – Radny Jerzy Lysy przygotował kosztorys remontu budynku MPEC-u zlokalizowanego przy basenie, który opiewa na kwotę 475 tys. zł, z czego 100 tys. zł pochłoną roboty instalacyjne, a 375 tys. zł roboty budowlane. Twierdzi, że ta kwota jest opracowana na bazie aktualnych cen materiałów budowlanych i jest realna do zrealizowania – mówił radny Damian Słonina (Jerzego Lysego nie było już w sali obrad podczas tej dyskusji).

Dyrektor jest rozczarowany

Jestem głęboko rozczarowany całą sytuacją. Próbowałem dotrzeć do każdego z państwa. Chciałem żebyście państwo pochylili się nad problemem. W sobotę mam kolejne przyjęcia do szkoły muzycznej II stopnia. Kolejnych 15-16 uczniów dojdzie do tej szkoły i dalej będę stał przed jeszcze większym problemem znalezienia pomieszczeń do nauki. Nie do końca już wierzę w deklarację dobrej woli z pana strony, bo nie zauważam jej panie burmistrzu. Stanąłem wobec wielkiego problemu. Problemu, z którym nie wiem jak się uporam. Nawet myślałem o tym, żeby zwrócić się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego z prośbą o przyglądnięcie się całej sprawie i rozważenie, czy ta szkoła nie powinna przestać istnieć – powiedział Krzysztof Krawczyk, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Bochni.

Jestem mocno zdeterminowany i nie widzę problemu w podziale budynku straży miejskiej. Szkoła muzyczna to nie jest jakaś diaboliczna instytucja, która będzie tak huczeć, że strażnikom miejskim będzie to przeszkadzać. Nie wydobywamy wielkich ilości decybeli. Wyłącznie klasa perkusji przekracza dopuszczalne normy, ale obiecałem, że perkusji tam nie będzie. Naprawdę nie widzę problemu w podziale. Rozwiązałoby to doraźnie, a może na wiele lat… na tyle na ile pan burmistrz myśli, że mamy czas. Tego czasu nie mamy. Dziękuję wszystkim z państwa, którzy pochylali się nad tym problemem, ale z przykrością stwierdzam, że nic z tego nie wynikło – przyznał Krzysztof Krawczyk. Po swojej wypowiedzi opuścił salę obrad.

Przekazanie szkole muzycznej w użyczenie części pomieszczeń w budynku przy ul. Regis 2 poparł radny Jan Balicki. – Powinno się sfinalizować kwestię tego, aby szkoła muzyczna mogła mieć jasną perspektywę: czy może funkcjonować od września i w jakich pomieszczeniach. Sądzę, że pan burmistrz powinien do tego tematu podejść bardzo konkretnie i dość jasno zdecydować – stwierdził Jan Balicki.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia