Władze Bochni podjęły decyzję o rozwiązaniu umowy na prace projektowe dotyczące budowy parkingu podziemnego pod boiskiem typu „Orlik” i kortami tenisowymi przy ul. św. Marka. Zastępca burmistrza Filip Pach w rozmowie z Bochnianin.pl wyjaśnił, że wpływ na tę decyzję miały trudne warunki geologiczne oraz wysokie koszty inwestycji, dodatkowo podniesione przez konieczność przebudowy ul. Kazimierza Wielkiego.
Pomysł budowy podziemnego parkingu w tym miejscu forsowany był przez poprzedniego burmistrza Stefana Kolawińskiego. Umowa na wykonanie projektu podpisana w 2023 roku po wyłonieniu wykonawcy w przetargu (spółka AKSJOMAT z Trzebini) opiewała na ok. 182 tys. zł.
Nowe władze Bochni zdecydowały o rozwiązaniu umowy z wykonawcą. Dlaczego?
– Już wcześniej podważaliśmy zasadność parkingu w tym miejscu, m.in. ze względu na niełatwe warunki geologiczne, a co za tym idzie wysokie koszty realizacji takiej inwestycji. Dodatkowo otrzymaliśmy uzgodnienie z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, z którego wynikało, że zjazd do tego parkingu wymagałby przebudowy ul. Kazimierza Wielkiego. Musiałby powstać nowy wjazd i wyjazd. To generowałoby dodatkowe koszty, dlatego podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu umowy bez ponoszenia kosztów z tym związanych, poza tym co zostało zapłacone w pierwszym etapie z roku 2023. Chodzi o kwotę ok. 50 tys. zł – wyjaśnił w rozmowie z Bochnianin.pl Filip Pach, zastępca burmistrza Bochni.
Rozwiązanie umowy na tym etapie oznacza, że w budżecie miasta pozostanie ok. 127,5 tys. zł z przeznaczonych 182 tys. zł na to zadanie.
Co zostało przygotowane w ramach pierwszego etapu prac projektowych, za które miasto już zapłaciło?
– To jest wstępna dokumentacja obejmująca m.in. dokumentację geologiczno-inżynierską oraz koncepcję wraz z wizualizacjami. Niestety poza tym pierwszym dokumentem, który określił warunki, o których mówiłem wcześniej nie wykorzystamy tego co opracowała firma projektowa, bo nie będziemy kontynuować tej inwestycji. Tam są zlokalizowane obiekty sportowe: boisko „Orlik” i korty tenisowe. W przypadku realizacji parkingu podziemnego musiałyby być one zlikwidowane – przyznał Filip Pach.
W ramach drugiego etapu wykonawca miał opracować projekt architektoniczno-budowlany wraz z uzyskaniem decyzji pozwolenia na budowę.
