Sąd Apelacyjny w Krakowie podtrzymał wyrok dla sprawcy głośnego zabójstwa na ul. Solna Góra w Bochni. Damian G. ma spędzić w więzieniu 10 lat. Prokuratura i rodzina zakłutego nożem 23-latka wnosili o karę znacznie surowszą.
Do tragedii doszło pod koniec wakacji w 2017 roku. Podczas ulicznej bójki, która była eskalacją konfliktu o dziewczynę, 17-letni wówczas Damian G. zadał 23-latkowi siedem ciosów nożem, a rany okazały się śmiertelne.
Sąd w Tarnowie, który rozpatrywał tę sprawę, w grudniu ubiegłego roku skazał Damiana G. na 10 lat więzienia i nakazał mu wypłatę 150 tys. zadośćuczynienia rodzinie tragicznie zmarłego mężczyzny. Wyroki usłyszeli wówczas także Jakub W. i Krystian B. – za udział w bójce sąd wymierzył im karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
Wydając tamten wyrok sąd argumentował, że feralnej nocy Damian G. nie zabił z premedytacją, a działał pod wpływem emocji. Nie bez znaczenia był fakt, że ofiara również dążyła do fizycznej konfrontacji. Na korzyść sprawcy uznano, że był on dotąd niekarany, sam zgłosił się na policję, przeprosił też rodzinę 23-latka. Dlatego sąd uznał, że kara 15 lat więzienia (o taką wnioskował prokurator) czy 25 lat więzienia (takiej chciała rodzina ofiary) byłaby zbyt surowa. Oskarżenie od takiej decyzji się odwołało do wyższej instancji.
We wtorek sprawę rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Krakowie i w całości podtrzymał poprzedni wyrok. Jak poinformowała „Gazeta Krakowska”, sędzia Beata Barylak Pietrzkowska w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreśliła, że „tarnowski sąd poczynił trafne ustalenia w sprawie i poczynił właściwe, wszechstronne oceny dowodów”.
