Brzescy policjanci wystosowali wnioski do sanepidu o przeprowadzenie postępowania administracyjnego wobec 6 mieszkańców powiatu brzeskiego. Za lekceważące podejście do kwestii dbania o ochronę życia i zdrowia swojego, jak też innych osób, zgodnie z wydanymi decyzjami, mężczyźni będą musieli zapłacić po 10 tysięcy kary finansowej.
– Niech te przypadki będą dla wszystkich tych, którzy bagatelizują wprowadzone obostrzenia przestrogą – zwraca uwagę Ewelina Buda, rzecznik prasowy brzeskiej policji.
Jak podkreśla, zdecydowana większość mieszkańców powiatu brzeskiego z należytą odpowiedzialnością podchodzi do kwestii wprowadzonych obostrzeń, a apele o pozostanie w domach traktuje poważnie. – Niestety są też tacy, którzy w rażący sposób naruszają zakaz gromadzenia się czy spotkań. Osoby takie muszą się liczyć z surowymi karami – dodaje E. Buda.
Pierwsze takie dotkliwe kary pieniężne zostały nałożone na 6 mieszkańców powiatu brzeskiego. W jednym przypadku dotyczyło to mieszkańca Brzeska, który 5 kwietnia w swoim domu urządził spotkanie towarzyskie. Pomimo protestów swojej 86-letniej matki zaprosił do mieszkania trzech kolegów, tym samym narażając starszą kobietę na niebezpieczeństwo zarażenia.
Druga sytuacja dotyczyła mężczyzn, którzy 3 kwietnia w centrum Brzeska spożywali alkohol. Mężczyźni pomimo wcześniejszych interwencji nadal lekceważąco podchodzili do zakazów. Każdy z mężczyzn decyzją Powiatowego Inspektora Sanitarnego będzie musiał zapłacić 10 tysięcy złotych kary.