W minioną sobotę 30 marca drugoligowi szczypiorniści MOSiR Bochnia rozegrali na wyjeździe ostatnią kolejkę w III rundzie z SPR Grunwald Rudą Śląską. Spotkanie okazało się bardzo wyrównane i ostatecznie dopiero po karnych gospodarz wyszedł z nich zwycięsko.
SPR Grunwald Ruda Śląska – MOSiR Bochnia 28:28 (16:14), karne 5:4
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy i do 10 minuty często notowano remis. W 17 minucie gospodarze po rzucie Niedźwieckiego zdobyli dwubramkowa przewagę, którą utrzymali do końca pierwszej połowy. Wynik 16:14.
W drugiej połowie zespół z Rudy Śląskiej lepiej poczynał sobie w ataku i w 39 minucie po rzucie Kaprala prowadził 22:17. Bochnianie jednak nie oddawali pola gry i pomiędzy 41 a 48 minutą, zdobywając 6 bramek, doprowadzili do wyniku 24:23. Końcówka spotkania należała do bochnian, którzy się lepiej prezentowali w każdym elemencie gry. Na słowa uznania zasługują tutaj bramkarze Michał Puchalski i Piotr Sądowicz.
Szansa na zwycięstwo pojawiła się na 39 sekund przed końcowym gwizdkiem. Będąc w posiadaniu piłki trener Marcin Bożek wykorzystał przysługujący mu czas, mając nadzieję na skuteczną akcję, która pozwoliłaby wygrać to spotkanie. Jednak po potknięciu się Michała Dobrzańskiego oraz niecelnym rzucie Pamuły gospodarze zdobyli piłkę i na 12 sekund przed końcem to oni mogli zdobyć bramkę zwycięską. Trener gospodarzy skorzystał również z time outu, jednak MOSiR nie dopuścił przeciwników do swojej bramki. Tym samym spotkanie zakończyło się remisem.
W serii rzutów karnych sytuacja była beznadziejna, kiedy to Pach i Dobrzański nie wykorzystali swoich dwóch pierwszych siódemek (rzuty karne z 7 metra). Fantastycznymi akcjami w bramce jednak popisywał się Piotr Sądowicz, dzięki któremu seria 5 rzutów karnych zakończyła się remisem 4:4. Ostatnie bramki dla Bochni w tej serii zdobyli magiera i Stopczyński. W drugiej kolejce rzutów karnych, która odbywa się według ” zasady nagłej śmierci” pierwszego karnego nie wykorzystał Magiera, ale również Damian Kapral reprezentujący Rudę, który uderzył w głowę naszego bramkarza i otrzymał czerwoną kartkę.
Do ostatniego, jak się później okazało, rzutu podszedł Adrian Lubowicki. Niestety nie trafił a w zespole gospodarzy celnym rzutem popisał się Adam Wiertelorz, ustalając wynik 5:4. Tym samym Ruda zdobyła w tym spotkaniu 2 punkty, a bochnianie 1.
Skład MOSiR Bochnia i bramki: Michał Dobrzański 8, Wojciech Dziedzic 6, Adrian Lubowicki 4, Wojciech Magiera 4, Marcin Janas 3, Filip Pach 3, Hubert Pamuła, Piotr Sądowicz, Iwo Stopczyński, Miłosz Gabiga, Kamil Liszkiewicz, Michał Jagielski, Michał Puchalski, Maciej Grech, Paweł Waśniowski, Marcin Jakubowski.
Zapraszamy do kibicowania w kolejnym spotkaniu, które MOSiR Bochnia rozegra w niedzielę 7 kwietnia z drużyną AZS AGH Kraków o godz. 18.00 w przy ul. Piastowskiej w Krakowie (kompleks sportowy AGH). Bedzie to już 19 kolejka, a pierwszy mecz IV rundy.
Na najbliższe spotkanie w Bochni zapraszamy natomiast 18 kwietnia na halę, kiedy to gościć będziemy Vivę II Kielce (początek o godz. 20.00).