Nowelizację deklaracji ws. LGBT zapowiedział w środę na konferencji prasowej marszałek Małopolski Witold Kozłowski. Przyjęty przez sejmik 2 lata temu dokument uznawany jest przez Komisję Europejską za dyskryminujący mniejszości seksualne, a w związku z tym Małopolsce grozi wstrzymanie wypłaty unijnych funduszy.
Jak poinformował marszałek Kozłowski nowelizacja będzie drugim krokiem w tzw. „małopolskim konsensusie”. – Pierwszym krokiem było powołanie pełnomocnika i rady ds. równego traktowania i praw rodziny – podkreślił. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Z informacji przekazanych na konferencji prasowej wynika, że zarząd województwa i klub radnych PiS liczą, że nowelizacja zadowoli Komisję Europejską.
Treść poprawek nie jest znana – projekt nowej deklaracji ma być przedstawiony na sesji sejmiku 27 września. Witold Kozłowski zaznaczył jednak, że „zgodnie z oczekiwaniami, wszystkie zapisy dotyczące wrażliwych tematów, nieprecyzyjnych terminów, czyli dotyczących sprzeciwu wobec ideologii LGBT”.
Na tej samej sesji rozpatrywany będzie projekt uchwały Koalicji Obywatelskiej, która chce całkowitego unieważnienia deklaracji z 2019 roku. – To właśnie od jej uchylenia, a nie pozornych działań zależeć będzie czy Samorząd Województwa Małopolskiego nie straci około 10 mld złotych – mówi radny wojewódzki z Bochni Krzysztof Nowak. – Gdyby ziścił się „czarny” scenariusz zagrożona byłaby kontynuacja zadania „Połączenie drogowe węzła autostradowego A-4 Bochnia z DK nr 94 – etap II” czy inwestycje w obszarze zdrowia i edukacji – wskazuje.
Co jest w przyjętej w 2019 roku budzącej kontrowersje deklaracji? – możecie przeczytać TUTAJ.