Sąd Okręgowy w Tarnowie uniewinnił wójta gminy Rzezawa Mariusza Paleja od zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień przy obsadzaniu stanowiska dyrektora w szkole podstawowej w Jodłówce. Wyrok jest prawomocny.
Dziennikarz Bochnianin.pl był jedynym przedstawicielem mediów obecnym podczas dzisiejszej rozprawy.
Zarzuty dotyczyły wydarzeń z 2019 r.
Przypomnijmy: Zarzuty wobec samorządowca dotyczyły wydarzeń z 2019 r. i wskazywanych przez prokuraturę nieprawidłowości przy obsadzaniu stanowiska dyrektora w szkole podstawowej w Jodłówce. Wójt gminy Rzezawa został oskarżony o przestępstwo z art. 231 par. 1 kodeksu karnego w związku z art. 12 par. 1 kodeksu karnego (grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat). Więcej o prokuratorskich zarzutach można przeczytać TUTAJ.
Proces w Sądzie Rejonowym w Bochni ruszył 28 kwietnia 2021 r. W sprawie przesłuchano wielu świadków, wśród nich byli m.in. pracownicy samorządowi, uczestnicy komisji konkursowej, pracownicy kuratorium oświaty, czy dyrektorzy szkół. Przewód sądowy zamknięto 26 stycznia 2022 r. Sąd uznał, że oskarżony jest winny zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 5 tys. zł, a także zasądził zwrot kosztów sądowych (560 zł). Obszernie o uzasadnieniu wyroku pisaliśmy TUTAJ.
Nowe dowody i odsunięcie oskarżycielki posiłkowej
W środę 11 maja Sąd Okręgowy w Tarnowie zajął się sprawą, bo oskarżony i jego obrońca złożyli apelacje od wyroku sądu I instancji.
Obrona wniosła do sprawy nowe dowody w postaci m.in. bilingów oskarżonego z pracownikami urzędu. Prokuratura i sąd zwracali uwagę, że choć dowody te mogą mieć znaczenie dla sprawy to nie świadczą o tym jaka była treść rozmów.
Obrońca oskarżonego złożył również wniosek o wykluczenie Wandy Janta z roli oskarżycielki posiłkowej. Argumentując ten wniosek zwrócił uwagę, że w wyroku sądu I instancji jest mowa o działaniu na szkodę interesu publicznego, a nie prywatnego, a w takim zakresie nie wniesiono apelacji od wyroku.
Dlatego według adwokata Szymona Tarapaty Wanda Janta utraciła możliwość dalszego udziału w postępowaniu w charakterze oskarżycielki posiłkowej. Sąd przychylił się do wniosku obrońcy, a pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej Zbigniew Biernat odstąpił od wniesienia zażalenia na tę decyzję.
Sugestie o nieumyślności i warunkowym umorzeniu
W mowach końcowych obrońca i prokurator w zasadzie w ogóle nie odnosili się do meritum sprawy. W wypowiedziach dominowały wątki dotyczące nieumyślności działań oskarżonego i warunkowego umorzenia postępowania wobec oskarżonego.
Konsekwencja utrzymania wyroku I instancji mogła być bowiem bardzo dotkliwa dla wójta. W przypadku uznania go za winnego straciłby swoje stanowisko. Prawomocny wyrok za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego oznacza bowiem zgodnie z Kodeksem Wyborczym utratę prawa wybieralności (art. 11 par. 2 pkt 1), a to z kolei oznacza wygaśnięcie mandatu (art. 492 par. 1 pkt 4), czyli utratę stanowiska wójta. Ten wątek poruszaliśmy już na łamach Bochnianin.pl – link do naszej publikacji TUTAJ.
Wójt niewinny
Sąd Okręgowy w Tarnowie uniewinnił oskarżonego Mariusza Paleja od popełnienia zarzuconego mu czynu, a kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
W ustnym uzasadnieniu sąd stwierdził, że sądzenie nie jest matematyką. Sędzia Jacek Satko kilkakrotnie podkreślił, że zawsze starał się orzekać nie w świecie wirtualnym, ale w świecie realnym. Ponadto uznał, że oskarżony nie zrealizował znamion czynu zabronionego w zakresie zarówno strony podmiotowej, jak i działania na szkodę.
Sąd zwrócił też uwagę, że wójt nie wystąpił do kuratorium o „zgodę” na obsadzenie stanowiska dyrektorskiego w szkole w Jodłówce, ale o „opinię”.
– Dziękuję wszystkim, którzy wierzyli w moją niewinność – skomentował wyrok w rozmowie z Bochnianin.pl wójt gminy Rzezawa Mariusz Palej.
Prokuratura rozważy kasację
Wyrok jest prawomocny, ale możliwa jest jego kasacja do Sądu Najwyższego.
– Na razie jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy złożymy kasację. Najprawdopodobniej zwrócimy się o pisemne uzasadnienie wyroku, a dopiero wówczas będzie można przeanalizować, czy są podstawy do wnoszenia kasacji. To już jest dużo trudniejsze postępowanie niż postępowanie apelacyjne. Tam są bardzo szczególne wymogi, musi to być jakaś poważna obraza przepisów prawa. Jeżeli takowej się doszukamy to prawdopodobnie wystąpimy z kasacją do Sądu Najwyższego – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl prokurator Arkadiusz Bara z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.