Możliwe, że Kryta Pływalnia w Bochni zostanie zamknięta na pewien czas. Powodem jest ogromna podwyżka cen gazu, a tym paliwem – za pośrednictwem MPEC-u – ogrzewany jest obiekt. Rozwiązaniem na przyszłość może być termomodernizacja budynku i zmiana źródła energii, ale wymaga to sporych nakładów finansowych.
O koszty funkcjonowania krytej pływalni w nowej rzeczywistości zapytał podczas czwartkowej sesji rady miasta radny Kazimierz Ścisło, który zwrócił uwagę na docierające już sygnały o zamykaniu podobnych obiektów w innych miastach. W odpowiedzi burmistrz Stefan Kolawiński wyjaśnił jakie rozwiązanie brane jest pod uwagę.
Ogrzewanie podrożało ponad 6-krotnie
– Największym problemem jest w tej chwili cena ciepła dostarczanego do Krytej Pływalni w Bochni. Z obliczeń, które sporządził pan dyrektor wynika, że mniej więcej z 40 tys. zł miesięcznie cena dostarczanego ciepła do pływalni wzrośnie do 260 tys. zł. Nawet gdyby patrzeć tylko z punktu widzenia tego roku, to jest ponad 750 tys. zł do wyłożenia z budżetu miasta, który i tak tej kwoty nie wygeneruje. Natomiast pomyślmy o tym co będzie dalej, bo to trzeba wziąć pod uwagę – powiedział Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.
Potrzebna termomodernizacja
– Kryta pływalnia jest po audycie, który wskazuje na to, że np. systemy wentylacji, oświetlenia, które zostały zamontowane jeszcze wtedy kiedy pływalnia powstawała, wygenerują pewne oszczędności, ale to nie będą takie oszczędności, które mogłyby zafunkcjonować, przynieść jakąś realną wartość, gdyby w całości dokonać termomodernizacji krytej pływalni. Ta pierwsza część, która została zdiagnozowana tj. wydatek rzędu ok. 0,5 mln zł. Natomiast kompleksowa termomodernizacja pływalni wraz z wymianą okien i innych elementów, które są już dookreślone, to wydatek ok. 4,5 mln zł – stwierdził Stefan Kolawiński.
– W tej sytuacji, biorąc pod uwagę koszty, które w tej chwili są generowane to z całą pewnością najbardziej rozsądnym rozwiązaniem byłoby ograniczenie działalności pływalni polegające na tym, że nie będziemy kupować ciepła albo kupować ciepło niezbędne do tego, żeby pływalnia np. nie zamarzła – przekazał burmistrz Stefan Kolawiński.
Co z pracownikami?
– Z całą pewnością tą wartość jaką jest załoga krytej pływalni trzeba byłoby zagospodarować, dlatego, że gdybyśmy zdecydowali się – państwo jako organ uchwałodawczy a urząd miasta jako wykonawczy – na termomodernizację i znaleźli w przyszłorocznym budżecie 4,5 mln zł szukając oczywiście środków na zewnątrz, to wówczas moglibyśmy doprowadzić do ponownego uruchomienia pływalni za pół roku, czy w okolicach połowy przyszłego roku, natomiast mielibyśmy obiekt, który nie pochłaniałby tak dużych kosztów – kontynuował Stefan Kolawiński.
Jak wyjaśnił burmistrz, w takiej sytuacji osoby zatrudnione w pływalni zostałyby czasowo przeniesione do innych jednostek. – Zachowując stan osobowy, który mógłby zostać – przepraszam za takie niewyszukane określenie – „rozparcelowany” po naszych jednostkach, które współdziałają z urzędem miasta, łącznie z przekazaniem środków do tych jednostek pochodzących z krytej pływalni, wydaje się wartym rozważenia – stwierdził burmistrz Kolawiński.
Gospodarz miasta zaznaczył, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, a rozmowy cały czas trwają: – Rozmawiamy z dyrektorem, również z dyrektor Sabiną Bajdą, bo również obiekty MOSiR-u są zasilane z tej kotłowni, o której w tej chwili rozmawiamy, która dostarcza ciepło do krytej pływalni.
Zmiana źródła energii
Oprócz termomodernizacji rozwiązaniem mającym zmniejszyć koszty ogrzewania pływalni jest zmiana źródła energii.
– Wydaje się, że biorąc pod uwagę stan zaawansowania różnych prac, które prowadzi MPEC docelowym rozwiązaniem byłoby dostarczanie ciepła z kotłowni K11 do obiektów, które są zasilane w tej chwili z kotłowni gazowej zlokalizowanej przy pływalni. To oczywiście jest w sferze rozważań, kalkulacji, bez podjętych decyzji, ale poważnie trzeba ten element rozważyć. Kotłownia K11 jest w tej chwili zasilana węglem, natomiast docelowo ma być również zasilana biomasą. Idziemy w kierunku uzyskania certyfikatu zeroemisyjności i dalej ta kotłownia będzie produkowała ciepło po najniższej cenie – poinformował Stefan Kolawiński.
– Te kierunki, które państwu pokazałem są rozważane, analizowane i z całą pewnością cenne uwagi państwa radnych będą również brane pod uwagę – zaznaczył burmistrz Stefan Kolawiński.