W czwartek radni komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Rady Miasta Bochnia spotkali się na dodatkowym posiedzeniu, którego celem była kontrola segregacji odpadów komunalnych na bocheńskich osiedlach mieszkaniowych.
Posiedzenie rozpoczęło się w sali obrad Urzędu Miasta Bochnia.
– Pozwoliłem sobie zawnioskować o dodatkowe posiedzenie komisji. Powodowane jest to troską o wymagany stopień segregacji. Za 2023 rok wynosi 35 proc., a za 2024 r. wynosi 45 proc. To są stopnie segregacji odpadów, które musimy osiągnąć. Jeżeli to się nie uda to miasto będzie musiało płacić kary – powiedział radny Marek Bryg, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
– Drugim powodem są sygnały od mieszkańców, którzy segregują w sposób właściwy, a widząc, że inni nie segregują, rezygnują z tego. Od 2020 r. nie ma możliwości niesegregowania, a mamy odwrotny skutek – coraz więcej mieszkańców zaczyna nie segregować. Chodzi głównie o wspólnoty mieszkaniowe – dodał Marek Bryg.
Po tym krótkim wprowadzeniu radni oglądali zdjęcia altan śmietnikowych z bocheńskich osiedli (kilka zdjęć poniżej).
Następnie radni udali się na os. Niepodległości, gdzie przyjrzeli się kilku altanom śmietnikowym, w tym zawartościom pojemników na odpady. Przy okazji zwrócono uwagę na zalegające obok śmietników odpady wielkogabarytowe.
Dyskusję na ten temat zaplanowano na kolejne posiedzenie komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.