Tarnowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie obrazy uczuć religijnych, do której miało dojść przez przełożenie figurki Jezusa z szopki znajdującej się na Rynku w Brzesku do huśtawki na placu zabaw – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Na początku stycznia ktoś wyjął figurkę Jezusa z szopki na Rynku w Brzesku i umieścił ją na huśtawce na pobliskim placu zabaw (o zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ).
Sprawę badała brzeska policja, wstępnie kwalifikując czyn jako obrazę uczuć religijnych. Śledztwem zajęła się również prokuratura w Tarnowie.
Jak wyjaśnił na łamach „Gazety Wyborczej” prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, śledztwo zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego.
– „Nie doszło w tym wypadku do obrazy uczuć religijnych. To był bardziej wybryk lub żart” – powiedział „Gazecie Wyborczej” – przekazał prokurator Mieczysław Sienicki, dodając: – „W toku postępowania została przesłuchana osoba, która ujawniła całe zdarzenie. Uznała ona, że nie obraziło to jej uczuć religijnych, stąd decyzja o umorzeniu”.
Rzecznik poinformował również, że do dziś nie udało się ustalić sprawców.
W czasie śledztwa okazało się również, że figurka nie została uszkodzona przez sprawców, bo do urwania rączki doszło wcześniej.
Decyzja prokuratury nie oznacza jednak zakończenia sprawy. Pod uwagę brane jest jeszcze wykroczenie, dlatego na polecenie prokuratury policja będzie teraz prowadzić dalsze postępowanie.
