35 tys. zł przeznaczyli bocheńscy radni na projekt boiska ze sztuczną nawierzchnią na os. Chodenice w Bochni. To pierwszy krok w kierunku budowy dużego ośrodka sportowo-rekreacyjnego nad Rabą.
W uchwale, którą radni jednogłośnie poparli, zapisano 35 tys. zł na projekt budowy boiska wielofunkcyjnego ze sztuczną nawierzchnią na osiedlu Chodenice. Obiekt ma być zlokalizowany w pobliżu istniejącego trawiastego boiska nad Rabą.
Budowa kompleksu sportowo-rekreacyjnego w Chodenicach to temat, który był dyskutowany podczas ostatnich wyborów samorządowych. Burmistrz Stefan Kolawiński zapisał nawet w swoim programie punkt:
- „Kompleks sportowo-rekreacyjny w Chodenicach, zespół basenów oraz boisk ze stadionem”.
Podczas październikowej konwencji wyborczej komitetu Bochniacy dla Bochni burmistrz przypomniał, że w Chodenicach nad Rabą miasto ma kilka hektarów gruntów. Tam miałby powstać kompleks sportowo-rekreacyjny z basenami, boiskiem do piłki nożnej, siatkówki, kortem do tenisa, a także… mini-pole golfowe.
Stefan Kolawiński ostrożnie ocenił, że ze względu na koszty budowa ośrodka może rozpocząć się dopiero po wykonaniu rewitalizacji centrum miasta i tężni solankowej. Zaznaczył, że w pierwszych latach nowej kadencji możliwe są jedynie prace koncepcyjne i projektowe.
Potwierdził to także podczas debaty kandydatów na burmistrza, zorganizowanej przez Bochnianin.pl. Zapewnił wtedy, że pieniądze na prace koncepcyjne znajdą się w 2019 roku.
Przed zeszłotygodniową sesją rady miasta redakcja Bochnianin.pl zapytała burmistrza kiedy można się spodziewać zlecenia wykonania koncepcji zagospodarowania terenu nad Rabą w Chodenicach na cele sportowo-rekreacyjne?
– Zostały już poczynione pewne kroki, jeśli chodzi o zlokalizowanie w tamtym rejonie ośrodka sportowo-rekreacyjnego. Teraz są dwa kierunki. Prowadzę rozmowy z zarządem Bocheńskiego Klubu Sportowego i dyrektor MOSiR-u, aby w pierwszej kolejności uruchomić projektowanie wielofunkcyjnego boiska ze sztuczną nawierzchnią. Wszyscy jesteśmy zgodni, że lokalizacja tego obiektu w pobliżu torów kolejowych się nie zmieni. Skłonny jestem do tego, aby miasto podjęło się projektowania tego obiektu, żeby powstał on możliwie najwcześniej – odpowiedział Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.
Na razie radni przegłosowali wykonanie projektu na jedno boisko. Środków na koncepcję dla całego obszaru na razie nie ma.
– Teren – jak na bocheńskie warunki – jest rozległy, bo obejmuje kilka hektarów. Dla pozostałej części trzeba stworzyć koncepcję zagospodarowania. Myślę, że druga połowa 2019 roku będzie tym czasem, kiedy uda się na to wygospodarować pieniądze. Przypomnę, że tego zadania na razie nie ma w budżecie – dodał Stefan Kolawiński.