Ludzie wpłacają po 10 czy 25 zł, inni nawet po kilkaset – a wszystkich razem jest tylu, że po kilku dniach od uruchomienia zbiórki dla małego Oliwiera, przekroczono już półmetek założonej kwoty. Na konto chłopca datki przelało już 600 darczyńców!
W piątek wieczorem wśród bocheńskich internautów zaczął rozchodzić się link do serwisu Zrzutka.pl gdzie rozpoczęła się zbiórka dla 1-rocznego Oliwiera z Bochni, u którego lekarze zdiagnozowali padaczkę lekooporną. Potrzeba co najmniej 100 tys. zł na sfinansowanie specjalistycznej rehabilitacji chłopca, zakup stosownego sprzętu oraz badania genetyczne, które pomogłyby zdiagnozować przyczyny choroby i znaleźć właściwą metodę leczenia.
Gdy w Bochnianin.pl opublikowaliśmy artykuł z widgetem zbiórki, jeszcze bardziej zawrzało, a internauci masowo ruszyli na pomoc m.in. szeroko udostępniając link do artykułu (w tej chwili to już ponad 1,1 tys. udostępnień) i dając w ten sposób znać innym, że potrzebna jest mobilizacja. I co najważniejsze, zaczęły mnożyć się wpłaty: od piątku, w ciągu niespełna dwóch dni, przybyło ponad 35 tys. złotych.
Dodatkowo z inicjatywy prywatnych osób i przy pomocy bocheńskiej Fundacji Auxilium w sobotę w galerii Rondo zjawili się wolontariusze, by przez kilka godzin kwestować do puszek na rzecz małego Oliwiera.
W tym samym czasie gdy internauci ruszają z pomocą, mały Oliwier leży w szpitalu, gdzie trafił w czwartek w ciężkim stanie drgawkowym. Ewa i Marcin, rodzice chłopca, nie ukrywają, że reakcja społeczności pozwoliła im trochę odbudować się w tych ciężkich chwilach. Za naszym pośrednictwem dziękują z całego serca wszystkim, którzy wspierają walkę chłopca.
Ta na pewno jeszcze potrwa, a przed rodziną trudne chwile. Dlatego Wasze wsparcie jest tak ważne. W momencie pisania tego tekstu, na koncie Oliwiera w serwisie Zrzutka.pl są 52 tys. zł. Potrzeba jeszcze drugie tyle.
Przelewu elektronicznego na dowolną kwotę można dokonać klikając w przycisk na poniższym widgecie.
Działajcie!
