W zeszłym tygodniu informowaliśmy o przyznanych przez ministerstwo środkach w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Pieniądze dostanie m.in. Powiat Bocheński na remont drogi w Nieszkowicach Małych i Stradomce. To ta inwestycja, ze współfinansowania której w kontrowersyjnych okolicznościach wycofała się gmina Bochnia. Czy gminni radni zmienią zdanie? Bez tego remontu raczej nie będzie.
Pod koniec lipca rada gminy Bochnia na nadzwyczajnej sesji uchyliła uchwałę, na mocy której samorząd miał dorzucić 900 tys. zł do budowy chodnika i remontu drogi powiatowej biegnącej przez Nieszkowice Małe i Stradomkę.
Inwestycję ma realizować Powiat Bocheński. Ma ona kosztować około 3,6 mln zł. Powiat złożył wniosek o jej dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych, co zapewnić miało połowę potrzebnej kwoty. Na drugą połowę miały się złożyć środki z budżetu powiatu i budżetu gminy Bochnia (po 25 proc.).
Dobra wiadomość jest taka, że ministerstwo przyznało dotację wyższą – 60 proc. wartości zadania, co oznacza, że wkład gminy Bochnia byłby nieco mniejszy: 20 proc., czyli około 720 tys. zł.
Więcej dobrych wiadomości nie ma. Na razie obowiązuje bowiem lipcowa uchwała rady gminy, którą wycofano się ze współfinansowania zadania. W rozmowie z Bochnianin.pl starosta Adam Korta mówi wprost, że bez tego inwestycji nie będzie, bo powiat nie ma środków finansowych, którymi mógłby załatać tę dziurę. Swoją drogą problemem byłoby chyba również samo rozliczenie dotacji, bo we wniosku dodatkowe punkty przyznawano za współpracę z samorządem gminnym.
Co w tej sytuacji? – Będę chciał się spotkać i z wójtem i z radnymi, którzy głosowali za ściągnięciem tych środków, by przekonywać ich do tego, by w obliczu przyznanej dotacji ponownie zabezpieczyli środki w budżecie gminy – mówi Adam Korta. – Będę ich namawiać, żeby zmienili decyzję, zobaczymy jaki to przyniesie efekt.
Starosta liczy, że rada gminy sprawnie podejmie potrzebną uchwałę i do końca września będzie można podpisać stosowną umowę.
Wydaje się, że radni będą mieli teraz twardy orzech do zgryzienia. Kolejna zmiana decyzji nie jest jednak wcale wykluczona. Podczas sierpniowego zebrania wiejskiego w Nieszkowicach Małych wójt Marek Bzdek zapewnił mieszkańców, że będzie dążył do tego, aby modernizacja drogi powiatowej doszła do skutku.
Być może furtką, która pozwoli wyjść radnym z twarzą z całej sytuacji jest fakt zmniejszenia koniecznego finansowego udziału gminy w przedsięwzięciu. Formalnie bowiem deklarowano, że pieniądze potrzebne są gdzie indziej – na inwestycje na drogach gminnych. Dzięki uzyskanej przez powiat większej dotacji, gmina decydując się na współfinansowanie „zaoszczędzi” około 200 tys. zł w stosunku do tego, co miała dołożyć pierwotnie.
