W poniedziałek Rada Miasta Bochnia przyjęła uchwałę o przystąpieniu do opracowania Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu (MPA). Celem dokumentu jest przygotowanie miasta na skutki zmian klimatycznych, takie jak susze, fale upałów czy powodzie, poprzez wskazanie działań zwiększających odporność miasta i ochronę mieszkańców.
Czym jest Miejski Plan Adaptacji do zmian klimatu (MPA)? Miejski Plan Adaptacji do zmian klimatu to strategiczny dokument, który określa działania dostosowujące miasto do skutków zmian klimatycznych, takich jak powodzie, susze czy fale upałów. Plan identyfikuje zagrożenia, analizuje podatność różnych sektorów miasta na zmiany klimatu i wskazuje priorytetowe działania techniczne, organizacyjne oraz edukacyjne. Celem MPA jest zwiększenie odporności miasta, ochrona mieszkańców i infrastruktury oraz pozyskanie środków na realizację tych działań.
Obowiązek miasta
W uzasadnieniu do projektu uchwały podkreślono, że do stworzenia Miejskich Planów Adaptacji do zmian klimatu zobowiązane są miasta o liczbie mieszkańców równej lub powyżej 20 tys. mieszkańców. Jako podstawę prawną wskazano przede wszystkim ustawę Prawo ochrony środowiska.
– Jesteśmy zobligowani do tego, aby taki Miejski Plan Adaptacji do zmian klimatu opracować. Pojawił się nabór umożliwiający nam dofinansowania tego przedsięwzięcia, ale żeby można było złożyć wniosek o takie dofinansowanie, musimy już podjąć uchwałę rady miejskiej (dotyczącą) przystąpienia do opracowania Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu – wyjaśnił podczas poniedziałkowej sesji Rafał Nosek, naczelnik Wydziału Inwestycji, Rewitalizacji Miasta i Funduszy Zewnętrznych w Urzędzie Miasta Bochnia.
Radny Kosturkiewicz: „Jestem dinozaurem”
Głos w dyskusji poprzedzającej głosowanie zabrał radny Bogdan Kosturkiewicz, który stwierdził, że „uzasadnienie do tej uchwały jest skandaliczne”.
– Zagłosuję za tą uchwałą, po prostu zamknę oczy i zagłosuję za tą uchwałą. Uzasadnienie do tej uchwały jest skandaliczne. Tak naprawdę przypomina mi wystąpienia niektórych niedouczonych dziennikarzy w telewizji, którzy opowiadają o zmianach klimatycznych, nie mając pojęcia tak naprawdę, o czym mówią oraz niektórych polityków, którzy też nie zdają sobie sprawy z tego co mówią. Ta uchwała jest podejmowana na skutek pewnych decyzji, które zapadły w Ministerstwie Środowiska i Klimatu, gdzie większość urzędników ma wiedzę z zakresu klimatu i ochrony środowiska na poziomie średnio zdolnego dziecka w szkole podstawowej – powiedział radny Bogdan Kosturkiewicz.
– Zamykam oczy i głosuję „za”, ale to wcale nie znaczy, że zgadzam się z tym, co jest zapisane w tej uchwale i co jest zapisane przede wszystkim w ustawie i wcale nie widzę konieczności przygotowania takiego planu, ale on jest niezbędny do tego, żebyśmy pozyskali środki na realizację pewnych zadań. Natomiast ponieważ jestem już osobą starszą, tak zwanym dinozaurem już, że tak powiem, który siedzi na tej sali, to chciałbym się zwrócić do młodszego pokolenia, abyście państwo nie szli tą drogą, bo to naprawdę nie ma żadnej przyszłości dla Polski. Jeżeli słyszycie, że poprzez wejście w takie programy coś zmieni się w zakresie ochrony środowiska, to mówię to jako w tej chwili nie radny, ale jako osoba, która zajmuje się tymi problemami, to nie ma naprawdę nic wspólnego – stwierdził Bogdan Kosturkiewicz.
„Wszyscy zapłacimy za te głupoty”
– To jest pół stopnia, proszę państwa. Jeżeli ktoś mówi, pani minister Zielińska, że powinniśmy brać wzór z Chin, ponieważ one akurat robią bardzo wiele w tym zakresie, to chciałem państwu powiedzieć, że 55 proc. CO2 produkowane jest właśnie przez Chiny, a przez całą Europę 6,8 proc. CO2. Wszyscy zapłacimy za te głupoty, które są realizowane w tej chwili w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Zapłacimy nie tylko jako Polska, zapłacimy również jako Europa – dodał Bogdan Kosturkiewicz.
Do słów radnego odniósł się Tomasz Urynowicz, naczelnik Wydziału Kancelaria Burmistrza (a od stycznia również sekretarz miasta).
– To nie ministerstwo klimatu tym razem, tylko m.in. województwo małopolskie, ponieważ realizowane jest to w ramach programu Life Dream Cities, który od wielu lat jest realizowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, przez kolejnych marszałków i od dwóch kadencji przez obecny zarząd województwa. Projekt, który dzisiaj jest rozwinięciem polityki klimatycznej, wcześniej był także klimatycznym projektem, a jeszcze wcześniej związany z ochroną powietrza, także tutaj akurat władze samorządowe województwa małopolskiego, bez względu na barwy polityczne dość konsekwentnie realizują ten projekt, ponieważ pozyskują środki na wykonanie wielu opracowań, z których później także korzystają samorządy miejskie czy gminne – powiedział Tomasz Urynowicz.
Radny wychwala byłego ministra
– Tylko, że jeśli chodzi o prawo ochrony środowiska, to zmiany w tym prawie powstały w Ministerstwie Klimatu i Środowiska – odparł Bogdan Kosturkiewicz, na co Tomasz Urynowicz odpowiedział: – Ma pan absolutnie rację. Największe zasługi dla wprowadzenia polityki klimatycznej i konsekwentnych projektów ma pan minister Kurtyka, a działo się to w czasie premierostwa pana Mateusza Morawickiego.
Na koniec dyskusji Bogdan Kosturkiewicz podkreślił, że miał okazję uczestniczyć w wielu konferencjach dotyczących omawianego problemu. Zaznaczył, że choć często krytykuje urzędników, niezależnie od ich opcji politycznej, wyraża uznanie dla byłego ministra Michała Kurtyki (od 15 listopada 2019 r. do 6 października 2020 r. był ministrem klimatu, a od 6 października 2020 r. do 26 października 2021 r. ministrem klimatu i środowiska).
– Pan minister Kurtyka był najlepszym ministrem, najbardziej kompetentnym, najbardziej sprawnym. Byłem dla niego pełen uznania. Człowiek, który przede wszystkim fantastycznie posługiwał się językiem angielskim inżynierskim, można było nabawić się kompleksów, a poza tym był świetny merytorycznie. (…) Żałuję, że choć jedna z osób pracująca w tej chwili w Ministerstwie Klimatu i Środowiska nie posiada takiej wiedzy i takich umiejętności, jakie ten człowiek posiada – powiedział radny Bogdan Kosturkiewicz.
Wynik głosowania
Wynik głosowania uchwały ws. przystąpienia do opracowania Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu dla Gminy Miasta Bochnia:
ZA (19): Jan Balicki, Marek Bryg, Maciej Buszko, Andrzej Dygutowicz, Maciej Gawęda, Urszula Golińska, Marcin Imiołek, Katarzyna Korta-Wójcik, Bogdan Kosturkiewicz, Barbara Kucharska, Jolanta Michałowska, Roman Mocię, Sylwia Pachota-Rura, Grzegorz Pałkowski, Marek Rudnik, Patryk Salamon, Luiza Sawicka-Hofstede, Rafał Sroka, Leszek Stabrawa;
WSTRZYMALI SIĘ (2): Ireneusz Sobas, Barbara Szczygieł.
