W strukturach partyjnych bocheńskiej Platformy Obywatelskiej trwają przepychanki personalne. Część działaczy, krytyczna wobec burmistrz Bochni, chce odwołania Magdaleny Łacnej z funkcji szefowej lokalnego koła PO, jednocześnie dwójce z nich grozi wyrzucenie z partii, kolejna osoba została zawieszona, a wobec następnej też mają zostać podjęte kroki. Jednocześnie powołano… nowe koło PO w powiecie bocheńskim, a Magdalena Łacna na wewnętrznej grupie na WhatsAppie opublikowała obszerne oświadczenie.
Na 18 lutego wiceprzewodnicząca koła „Miasto Bochnia” Maria Michałowska zwołała zebranie członków, na którym miałoby się dokonać odwołanie przewodniczącej Magdaleny Łacnej. Ta ostatnia wskazuje jednak, że tak zwołane zebranie członków koła nie ma żadnego umocowania w partyjnym statucie, a wobec tego „będzie zebraniem nieprzepisowym, a poczynione na nim ustalenia będą nieważne”.
Na wewnętrznej grupie na WhatsAppie Łacna poinformowała, że wobec Marii Michałowskiej za działania sprzeczne ze statutem PO zostanie skierowany stosowny wniosek do władz statutowych.
Maria Michałowska to córka radnej miejskiej Jolanty Michałowskiej, która wraz z radną Katarzyną Kortą-Wójcik od dłuższego czasu otwarcie krytykują decyzje i działania burmistrz Bochni twierdząc, że ta sprzeniewierzyła się wspólnie składanym w kampanii obietnicom i nie realizuje programu PO. Z powodu takich wypowiedzi do partyjnego sądu koleżeńskiego trafiły wnioski o usunięcie obu pań z szeregów Platformy – te sprawy dyscyplinarne mają zostać rozstrzygnięte 27 lutego.
Dodatkowo, decyzją Rzecznika Dyscyplinarnego Łukasza Abgarowicza sprzed dwóch dni, w prawach członka PO został tymczasowo zawieszony Patryk Salamon (w tym przypadku chodzi o to, że w wyborach wystartował on z innego komitetu, a w radzie miasta nie wstąpił do klubu KO; on sam podkreśla, że od ponad roku i tak nie uczestniczy w życiu partyjnym).
Jednocześnie, dość niespodziewanie, 11 lutego Zarząd Regionu Małopolskiego PO RP podjął uchwałę o powołaniu nowego koła środowiskowego w powiecie bocheńskim pod nazwą „Koło Europejskie”. Decyzję podpisał Grzegorz Małodobry, sekretarz zarządu regionu. Łatwo się domyśleć, że wniosek o powołanie tego koła został złożony w kontekście narastających napięć w kole „Miasto Bochnia” i ma na celu stworzenie alternatywnej przestrzeni dla części członków PO.
Obrazu napiętych relacji dopełnia lektura kilkustronicowego listu, który miał zostać wysłany wczoraj przez członków koła „Miasto Bochnia” do szefowej sztabu wyborczego kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. Stanowczo apelują oni o odwołanie Krzysztofa Nowaka z funkcji przewodniczącego okręgowego sztabu wyborczego kandydata, przestrzegając, że na Bocheńszczyźnie trwa kryzys, którego Krzysztof Nowak jest „głównym winnym”, a wszystko wskazuje na to, że ten kryzys „będzie się tylko i wyłącznie pogłębiać, a fatalne skutki odczujemy w czasie głosowania w wyborach prezydenckich”.
Zobacz też: Wojna w bocheńskiej Platformie. Działacze ślą pisma do władz regionu
