R e k l a m a

Londyn. Czesław K. odwołuje się od decyzji sądu o ekstradycji

-

– Brytyjscy prawnicy reprezentujący męża zamordowanej Grażyny K. złożyli odwołanie na decyzję londyńskiego sądu w sprawie ekstradycji mężczyzny do Polski – poinformowała w internetowym wydaniu „Gazeta Krakowska”.

Taki scenariusz przewidywali m.in. tarnowscy śledczy badający sprawę śmierci kobiety, którzy zwrócili się do strony brytyjskiej o wydanie mężczyzny. Zachowanie Czesława K. ewidentnie wskazuje, że nie jest on zainteresowany, aby stawić się przed polskimi organami ścigania ocenił niedawno w programie „Alarm!” na antenie TVP Mieczysław Sienicki, rzecznik prokuratury okręgowej w Tarnowie.

W „Gazecie Krakowskiej” czytamy też, że mecenas reprezentujący Czesława K. przed polskim wymiarem sprawiedliwości będzie się starał, aby po ewentualnej ekstradycji jego klient odpowiadał z wolnej stopy. Jego zdaniem „izolacja penitencjarna należy do bardzo nieprzyjemnych okoliczności, szczególnie dla osób nie mających wcześniej konfliktów z prawem”. – Więc jeśli mój klient stanie przed polskim sądem, będę wnioskował, aby nie stosować środków o charakterze izolacyjnym – powiedział cytowany przez „GK” mec. Dawid Gąsawski.

Złożone odwołanie od decyzji brytyjskiego sądu może wydłużyć procedurę przekazania Czesława K. do kraju nawet o pół roku.


34-letnia Grażyna Kuliszewska zaginęła w tajemniczych okolicznościach na początku stycznia ubiegłego roku w rodzinnym Borzęcinie (powiat brzeski), gdzie przyleciała z Londynu – tam od dłuższego czasu żyła z mężem i synem. Ostatnio w małżeństwie nie układało się najlepiej – w trakcie trwających wiele dni poszukiwań, relacjonowanych przez media lokalne i ogólnopolskie, na jaw wychodziły kolejne szczegóły dotyczące rozpadającego się związku. 28 lutego ciało kobiety znaleziono w rzece Uszwicy. Niedługo minie rok od tego wydarzenia.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia