– Deklaracje-deklaracjami. Wiara-wiarą. Zobaczymy co pokaże przyszłość i na ile warte są złożone wczoraj obietnice – skomentował we wtorek wypowiedziane dzień wcześniej słowa Andrzeja Dudy wicestarosta bocheński Ryszard Drożdżak. Samorządowiec jest mieszkańcem gminy Łapanów, która w minioną niedzielę bardzo ucierpiała wskutek ulewnych deszczy i powodzi.
Andrzej Duda, który przyjechał do Łapanowa w poniedziałek późnym wieczorem, w specjalnym oświadczeniu dla mediów zadeklarował na gorąco:
– Jest konieczne dokonanie modernizacji i budowy wałów. (…) Problem polega na tym, że gmina absolutnie nie dysponuje środkami na to, żeby tutaj przeprowadzić tę inwestycję. Zobowiązałem się, że zwrócę się do pana premiera, żeby przekazał środki. (…) Pani dyrektor (spółki Wody Polskie – przyp. red.) mówi, że oszacowali mniej więcej koszt realizacji tego typu inwestycji, to jest około co najmniej 15 milionów zł, które tutaj byłyby potrzebne. Z jednej strony to się wydaje kwota duża, no ale w skali państwa to, powiedzmy delikatnie, nie jest to kwota jakaś oszałamiająca, w związku z czym zakładam, że po prostu musimy te pieniądze zdobyć i koniec. I tę inwestycję przeprowadzić – mówił prezydent. Więcej o tym TUTAJ.
Dzień później wicestarosta Ryszard Drożdżak napisał na Facebooku: – Wczoraj wieczorem, jak wielu z Was – mieszkańców Łapanowa, byłem na spotkaniu z Prezydentem Andrzejem Dudą. Wszyscy wiemy w jakiej dramatycznej sytuacji jest obecnie Łapanów i okolice.
Samorządowiec urealnił też wypowiedź Andrzeja Dudy:
– Podczas spotkania ze strony głowy Państwa padły deklaracje przebudowy wałów. Koszt około 15 milionów złotych. Czas wykonania dokumentacji to 2 lata. Wykonanie inwestycji to rok lub 2 lata. A więc w sumie to co najmniej 3 lata. Kawał czasu! Ale ważne żeby się tak stało, inaczej bezpieczeństwo mieszkańców i dalszy rozwój gospodarczy będzie wstrzymany. Dodatkowym skutkiem będzie także ogromny niedobór finansów w Gminie Łapanów – wskazał Ryszard Drożdżak.
Samorządowiec podsumował: – Deklaracje-deklaracjami. Wiara-wiarą. Zobaczymy co pokaże przyszłość i na ile warte są złożone wczoraj obietnice. Oby się ziściły. Bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom za przybycie oraz mocny głos w tej sprawie, zwłaszcza Was – najbardziej poszkodowanych. Niektórzy pracowali przy ratowaniu swoich domostw całą dobę, a jednak przyszli aby apelować o to, co jest w obecnej chwili jest najważniejsze. Wierzę, że wspólny apel ma szanse przynieść wymierny skutek.
