R e k l a m a

Eurowybory. Kandydat KE Bogusław Sonik w Bochni zachęcał do głosowania

-

– Stoimy przed perspektywą wyborczą, w której trzeba będzie potwierdzić naszą wolę udziału w Unii Europejskiej. Dlatego zachęcam do tych wyborów. Moje ugrupowanie, Koalicja Europejska, chce potwierdzić naszą wolę bycia w Unii, bycia ważnym graczem – mówił w czwartek w Bochni europarlamentarzysta Bogusław Sonik.

Polityk, który w przeszłości pracował w Parlamencie Europejskim przez dwie kadencje, a obecnie pełni mandat od grudnia (po wejściu na miejsce Bogdana Wenty) w majowych wyborach startuje z pozycji nr 5 listy Koalicji Europejskiej w okręgu małopolsko-świętokrzyskim.

W czwartek Bogusław Sonik przybył do Bochni – zabrał głos na sesji rady miasta, pojawił się też na posiedzeniu rady powiatu. Potem spotkał się z dziennikarzami na bocheńskich plantach, by na krótkim briefingu zachęcać do udziału w majowym głosowaniu.

Chcemy potwierdzić wolę udziału Polski w Unii Europejskiej

– Polska ciągnie się w ogonie jeśli chodzi o frekwencję – to zaledwie 21-23 procent. Przyczyny są różne, ale oczywiście im bardziej oddalona instytucja, tym mniej działa na wyobraźnię i mniejsze emocje są związane z wyborami. Stąd nasza akcja – wyjaśnił europarlamentarzysta.

– Wstąpiliśmy do Unii (1 maja minie 15 lat) i jesteśmy jej pełnoprawnym członkiem, a w związku z tym Unia jest wszędzie. Jak zaznaczył, „to nie tylko instytucje brukselskie, ale chociażby środki finansowe, które mobilizują samorządy” do kreowania konkurencyjnych projektów, a efekty w postaci ich realizacji widać w całej Polsce.

– Stoimy przed perspektywą wyborczą, w której trzeba będzie potwierdzić naszą wolę udziału w Unii Europejskiej. Dlatego zachęcam do tych wyborów. Moje ugrupowanie, Koalicja Europejska, chce potwierdzić naszą wolę bycia w Unii, bycia ważnym graczem, szczególnie po odejściu/odchodzeniu Wielkiej Brytanii – podkreślał Bogusław Sonik.

Wyzwania Unii Europejskiej

– Najbliższe lata będą trudne, również dla krajów środkowej i wschodniej Europy, w tym dla Polski, dlatego że obecnie proponowany budżet dotyczący funduszy spójności na najbliższe 7 lat jest niekorzystny dla naszego kraju. Komisja Europejska zaproponowała budżet który zmniejsza o 20 mld euro środki dla Polski – mówił Bogusław Sonik, wyjaśniając: – Przyjmuje się inne kryteria, budżet obecnie proponowany jest budżetem reagowania na kwestie migracyjne, bezrobocia wśród młodzieży, odchodzi się od finansowania tych regionów, które są najbiedniejsze. Chcemy to zmienić. Ten budżet będzie głosowany na jesieni, już po wyborach.

– UE to również gra interesów. Bogate kraje zachodniej Europy ograniczają lub próbują ograniczyć konkurencyjność – przykładem tego jest dyrektywa dotycząca transportu, gdzie Polska jest potęgą transportową w spedycji międzynarodowej. Obecnie proponowana dyrektywa w znacznym stopniu wpłynie na osłabienie Polski na tym rynku poprzez regulacje, które są protekcjonistyczne, odchodzą od ducha wolnego rynku. Ta dyrektywa będzie ostatecznie przyjmowana również na jesieni tego roku.

Warto do PE wysłać dobrą ekipę

To są przykłady tego, że warto wysłać do Parlamentu Europejskiego ekipę, która będzie z jednej strony reprezentować Polskę i polskie interesy w całej Unii Europejskiej, a z drugiej będzie mieć świadomość tego jak ważna jest polityka europejska na całą skalę 27 państw – wskazywał Bogusław Sonik.

– Po prostu trzeba umieć poruszać się w tym parlamencie, m.in. dlatego że tam nikt nie ma większości, w związku z czym wszystko trzeba koalicyjnie negocjować, szukać sojuszników do poszczególnych rozwiązań prawnych tak aby były one najkorzystniejsze – podsumował.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę 26 maja.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia