„Witam Cię królewno, dziś lecę kulturalnie – przecież inaczej nie można przy damie. Bochnio pamiętam gdzie moje podwórko, gdzie moja szkoła, planty pod Dwójką (…) Dawno o Tobie nic nie rapowałem. Co, myślałaś, że zapomniałem?” – rapuje w najnowszym teledysku Ciuki.
Mateusz „Jestem Ciuki” Sułkowski, raper z Bochni, właśnie wydał swój czwarty album zatytułowany „Rap Po Naszemu”. Płyta zawiera 15 utworów nagranych w spartańskich warunkach w przyczepie kempingowej (Bungalow) we Francji (gdzie Ciuki wyjechał za chlebem), ale uzyskała profesjonalne brzmienie dzięki starannej postprodukcji.
Jednym z utworów na albumie jest „Bochnia City” – kawałek, który ma szczególne znaczenie dla artysty i jego rodzinnego miasta. Teledysk do tej piosenki został opublikowany 27 lutego, w 772. rocznicę nadania Bochni praw miejskich przez Bolesława Wstydliwego. Wybór tej daty to nie przypadek – Jestem Ciuki chciał w ten sposób połączyć muzykę z historią Bochni.
Bo „Bochnia City” to nie tylko utwór muzyczny – to manifest artysty, który łączy pasję do hip-hopu z głębokim przywiązaniem do rodzinnego miasta.
Najnowszy klip Ciukiego koresponduje z jego kawałkiem sprzed blisko 15 lat pt. „Żegnam Bochnię” – w najnowszej produkcji zresztą kilkakrotnie artysta pojawia się na tle wielkiego ekranu, na którym leci właśnie tamten klip: