We wtorek do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Bochni zgłosił się pacjent z podejrzeniem koronawirusa SARS-Cov-2. Około 40-letni obcokrajowiec miał objawy kliniczne (m.in. gorączkę), ale w ostatnich 14 dniach nie przebywał w ogniskach epidemii. Dlatego nie skierowano go na oddział zakaźny, ale zalecono domową kwarantannę.
Mężczyzna, który zgłosił się na SOR w Szpitalu Powiatowym w Bochni, w ostatnim czasie wiele podróżował. To wzbudziło niepokój personelu medycznego.
– Nie przebywał jednak w ostatnich dniach w ogniskach epidemii, czyli w Chinach, czy północnych Włoszech. W związku z tym nie został zakwalifikowany do przeniesienia na oddział zakaźny. Został wypisany z opcją obserwacji i domowej izolacji – powiedział w rozmowie z Bochnianin.pl Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.
Był to pierwszy pacjent, który zgłosił się na bocheński SOR z podejrzeniem koronawirusa. – Wtorkowy przypadek był sprawdzianem procedur. Pacjent został odizolowany, ograniczono dostęp innych osób, odpowiednio zabezpieczono maseczkami i innymi środkami ochrony. U nas ta procedura zadziałała – przyznał Jarosław Kycia.
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że w przypadku podejrzenia u siebie koronawirusa SARS-Cov-2 należy powiadomić telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.
