Zgodnie z kierunkiem wyznaczonym na jednym z ostatnich posiedzeń sztabu kryzysowego, w uzgodnieniu z Oddziałem Małopolskim Narodowego Funduszu Zdrowia wskazane zostały szpitale, które – wzorem szpitali „jednoimiennych” – będą pełniły wiodącą rolę w swoich subregionach.
Poziom wykorzystania bazy łóżkowej pod kątem leczenia pacjentów z COVID-19 będzie w tych placówkach podobny do tego, który niebawem zostanie osiągnięty w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie (340 łóżek – 36%).
„Zdecydowaliśmy, że nie będą to trzy, jak wstępnie sygnalizowaliśmy, a cztery placówki w subregionach: Szpital Powiatowy im. T. Chałubińskiego w Zakopanem (74 łóżka – 40%), ZOZ w Oświęcimiu (105 łóżek – 28%), Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie (114 łóżek – 36%) oraz Szpital Powiatowy w Limanowej (103 łóżka – do 34%)” – poinformowały dziś służby wojewody.
Co istotne, w oparciu o analizy prowadzone aktualnie przez zespół pełnomocnika wojewody ds. intensywnej terapii dr. Wojciecha Serednickiego wskazane zostaną szpitale w regionie, które wraz ze Szpitalem Uniwersyteckim będą pełniły funkcję ośrodków wiodących w zakresie intensywnej terapii dedykowanej pacjentom z COVID-19.
– Założeniem tych działań jest zoptymalizowanie – w oparciu o szpitale w regionie – systemu opieki nad pacjentami wymagającymi szczególnych procedur medycznych. Do ośrodka centralnego dołączą zatem szpitale, które będą koordynowały struktury obwodowe – wyjaśniają urzędnicy wojewody.
Dodatkowo szpitale te zostaną wzmocnione sprzętowo, w szczególności w zakresie aparatury wykorzystywanej do tzw. terapii wysokoprzepływowej. Jest ona stosowana na wczesnym etapie choroby COVID-19 i pozwala na zmniejszenie liczby interwencji medycznych z wykorzystaniem respiratorów. Założeniem jest też taka organizacja we wskazanych szpitalach wiodących w zakresie intensywnej terapii, aby zoptymalizować ich wykorzystanie, niejako skupić łóżka respiratorowe w jednym miejscu. Aktualnie dr Wojciech Serednicki prowadzi działania w terenie i ocenia potencjał szpitali w tym zakresie.
– Mamy przełomowy moment. Wiele zależy od postawy każdego z nas. Zalecam daleko idące ograniczenie aktywności w codziennym funkcjonowaniu, zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez polski rząd. Bądźmy odpowiedzialni i minimalizujmy ryzyko. Każdy z nas musi solidarnie włączyć się w tę walkę. Dziękuję personelowi medycznemu, który jest na pierwszej linii frontu. Kiedyś przyjdzie czas na podsumowania. Ale już teraz mamy tak wiele dowodów, że Małopolska jak długa i szeroka jednoczy się wokół wspólnego celu, jakim jest pomoc pacjentom i walka z koronawirusem – podsumowuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
W ciągu ostatnich dziesięciu dniu w Małopolsce przybyło ponad 8 tys. nowych zakażonych. Od soboty niemal całe województwo będzie objęte czerwoną strefą.
Epidemia wkroczyła w naszym województwie na inny poziom niż dotychczas. Z dzisiejszych ponad 1,1 tys. nowych potwierdzonych wyników testów ponad 84% (940) to przypadki rozproszone, a kolejne 5,5% to ogniska rodzinne. Zakażenia występują we wszystkich małopolskich powiatach, a ich liczba w poszczególnych regionach mieści się dziś w przedziale od 9 do 269. W czerwonej strefie nie będą tylko powiaty: dąbrowski, brzeski, tarnowski i proszowicki.