R e k l a m a

Od kwietnia drożej za odbiór odpadów w Bochni

-

W czwartek Rada Miasta Bochnia uchwaliła nowe stawki za odbiór odpadów. Od 1 kwietnia mieszkańcy segregujący będą płacić 14 zł na miesiąc, a niesegregujący 20 zł.

Przyczyną podwyżek jest wypowiedzenie umowy na odbiór odpadów od mieszkańców Bochni przez konsorcjum firm BZUK-Ekombud. Trzyletnia umowa miała obowiązywać do końca 2020 roku. Swój ruch konsorcjum tłumaczyło rosnącymi kosztami gospodarki odpadami. Umowę wypowiedziano w grudniu 2018 r., więc trzymiesięczny okres wypowiedzenia zakończy się 31 marca.

Magistrat rozważał dwa rozwiązania: rozpisanie nowego przetargu lub podpisanie aneksu z konsorcjum. Przygotowana na lutową sesję uchwała to krok w kierunku tego drugiego rozwiązania.

Podwyżka o 3,5 zł i 4,5 zł

Obecnie obowiązujące w Bochni stawki opłat za odbiór odpadów to 10,50 zł miesięcznie od osoby za segregowane i 15,50 zł za niesegregowane. Stawki, które będą obowiązywały od 1 kwietnia wynoszą: 14 zł i 20 zł. Oznacza to podwyżkę o 3,5 zł (33%) i 4,5 zł (29%).

W uzasadnieniu do uchwały napisano:

„Mając na uwadze liczbę mieszkańców Gminy Miasta Bochnia wynikającą ze złożonych deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami, masę zbieranych odpadów oraz rosnące koszty świadczenia usługi zagospodarowania odpadów komunalnych, wynikające z wielokrotnych, niezależnych od gminy zmian cen za przyjęcie odpadów do instalacji do przetwarzania odpadów, obowiązujące dotychczas stawki wymagają zwiększenia”.

Krótka dyskusja

Głosowanie podczas czwartkowej sesji poprzedziła krótka dyskusja.

Chciałbym poznać opinię na temat procentowej podwyżki stawek za odbiór śmieci. Podczas, gdy w Polsce i Unii Europejskiej ma miejsce po części wymuszony trend na działania proekologiczne oraz zwiększane są limity roczne sortowanych śmieci, propozycja podwyżek stawek na śmieci sortowane o 33 proc., podczas gdy ceny odpadów niesortowanych wzrosną o 29 proc. Niektórzy mieszkańcy czują się skrzywdzeni, ponieważ trud jaki wkładają w segregację odpadów jest niedoceniany, a wręcz karany – powiedział radny Damian Słonina.

Chciałbym wiedzieć co to pytanie ma na celu, bo prawdę mówiąc trudno mi uchwycić główny wątek tego pytania – przyznał Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.

Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego taka jest propozycja a nie inna? Dlaczego nie są dowartościowane osoby, które segregują śmieci, a są jednak obarczone procentowo wyższą podwyżką od pozostałych mieszkańców? – sprecyzował Damian Słonina.

„Analizowaliśmy sytuację”

Wspólnie z prezesem Kołodziejem analizowaliśmy sytuację na rynku. Padła propozycja stawek, które zostały państwu zaproponowane. Ona wynika z wyliczeń wzrostu kosztów w miejscach, gdzie w tym momencie są wywożone odpady komunalne. Prezes ma precyzyjne wyliczenia co do podstaw takich stawek, które zostały zaproponowane w przedstawionej uchwale – odpowiedział burmistrz Stefan Kolawiński.

Na komisji miałem przyjemność rozmawiania z panem prezesem, który uświadomił mnie jakie są koszty wzrostu odbioru odpadów. Informację odnośnie proponowanych stawek uzyskałem taką, że to pan burmistrz składa propozycje i jego stanowisko jest niezależne od tego ile przegłosujemy. Według niego równie dobrze może to być 1 zł do 25 zł, czy tak jak jest 14 zł do 20 zł. To jest wolna ręka gospodarzy miasta – powiedział Damian Słonina.

Trudne pytanie pan zadaje. W pewnym sensie odnosi się pan zaledwie do paru procent różnicy. Nie będę ukrywał, że można było zrobić w ten sposób, że stawki za odbiór śmieci będą znacznie większe przy uwzględnieniu tendencji, która będzie panowała w ciągu najbliższego czasu. Wyszliśmy z założenia, że po to, żeby ochronić mieszkańców, ustalamy stawki na takim poziomie, który zaproponowaliśmy. Na ten moment pokryje to koszty konsorcjum, które odbiera od nas odpady, tak aby konsorcjum nie traciło, a mieszkańcy byli ochronieni – tłumaczył Stefan Kolawiński.

Wkrótce kolejna podwyżka

Można się spodziewać, że przegłosowane w czwartek stawki będą obowiązywały tylko do końca bieżącego roku.

W przyszłym roku stawki na RIPOK-ach będą większe, w związku z tym kolejna podwyżka cen za odbiór odpadów jest przed nami – zapowiedział burmistrz Stefan Kolawiński.

Niejednogłośna decyzja

Uchwałę zmieniającą stawki za odbiór odpadów w Bochni poparło 14 radnych, 2 zagłosowało przeciwko, a 5 wstrzymało się od głosu.

Kto jak głosował?

Za: Marek Bryg, Andrzej Dygutowicz, Bogdan Dźwigaj, Edward Dźwigaj, Celina Kamionka, Marek Kania, Eugeniusz Konieczny, Kinga Przyborowska, Łucja Satoła-Tokarczyk, Damian Słonina, Krzysztof Sroka, Kazimierz Ścisło, Alicja Śliwa, Kazimierz Wróbel.

Przeciw: Zenona Banasiak, Janusz Możdżeń.

Wstrzymali się od głosu: Marta Babicz, Jan Balicki, Bogdan Kosturkiewicz, Jerzy Lysy, Anna Morajko.

Co teraz?

Przegłosowana uchwała oznacza, że odpady nadal będzie odbierało konsorcjum BZUK-Ekombud. Na razie nie wiadomo w jaki sposób formalnie będzie kontynuowana ta współpraca.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia