R e k l a m a

Burmistrz Bochni: „Miastu brakuje środków na bieżące utrzymanie”

-

W rozmowie z TVP Kraków burmistrz Stefan Kolawiński tłumacząc konieczność podwyżek stawek opłat za parkowanie pojazdów w centrum miasta, powiedział m.in., że „miastu brakuje środków na bieżące utrzymanie”.

Nowe stawki, wyższe średnio o połowę (a za pierwsze 30 minut wyższe o 100 proc.), uchwalone zostały przez radę miasta pod koniec kwietnia i zaczną obowiązywać od czerwca. Urzędnicy prosząc radnych o ich przegłosowanie uzasadniali, że wpłynie to na rotację pojazdów na parkingach oraz dodatkowo zwiększy wpływy ze strefy płatnego parkowania, „które można będzie przeznaczyć na remont istniejących i ewentualną budowę nowych parkingów”.

– My jesteśmy już pod ścianą, jeśli chodzi o wydatki bieżące i utrzymanie miasta. Ceny wszystkiego bardzo rosną. (…) – mówiła wtedy na sesji Aldona Słowik, naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Dodała też: – Robimy to dla dobra naszych mieszkańców, nic nie robimy dla siebie, tylko dla mieszkańców, żeby to co jest zrobione było dobrze utrzymane, a żeby było dobrze utrzymane potrzebuję środków.

W reportażu opublikowanym w piątek na antenie TVP Kraków, w podobnym tonie kwestię podwyżek tłumaczył burmistrz Stefan Kolawiński:

– Stawki, które były dotychczas na parkingach były zdecydowanie poniżej stawek w ościennych miastach. Wszelkie koszty poszły w górę, w związku z tym miastu brakuje środków na bieżące utrzymanie: na koszenie, na łatanie dziur… Na takie rzeczy, na to wszystko, brakuje środków powiedział burmistrz Bochni.

W materiale TVP Kraków poinformowano, że podwyżka stawek może dać miastu dodatkowe 700 tys. zł rocznie.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia