Na wniosek burmistrza Bochni projekt uchwały ws. podwyżki podatku od nieruchomości został ściągnięty z porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miasta Bochnia. Temat prawdopodobnie wróci za miesiąc.
Przypomnijmy: na październikową sesję urzędnicy przygotowali projekt uchwały ustalający stawki podatku od nieruchomości w 2024 roku na poziomie ok. 15 proc. wyższym niż obecne (podwyższenie podatku dałoby ok. 3,5 mln zł dodatkowych środków do budżetu miasta).
Taka propozycja spotkała się z negatywną reakcją radnych, którzy na komisjach problemowych krytykowali skalę podwyżki. Komisja finansów wydała negatywną opinię dla projektu uchwały, a z komisji prawa i spraw obywatelskich wyszedł jednogłośny wniosek o zastosowanie podwyżki o 8 proc. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Ponadto z apelem o odrzucenie podwyżki podatku od nieruchomości wystąpiła Konfederacja – więcej na ten temat TUTAJ.
Na początku czwartkowej sesji Rady Miasta Bochnia burmistrz Stefan Kolawiński złożył wniosek o ściągnięcie projektu tej uchwały z porządku obrad, co radni jednogłośnie poparli. Gospodarz miasta nie podał argumentacji swojej decyzji, ale do sprawy odniósł się później w punkcie „wolne wnioski i zapytania”.
– Prosiłem państwa o wykreślenie z porządku obrad dzisiejszej sesji dyskusji na temat stawek podatkowych nie przez przypadek, dlatego, że wydaje mi się, że jeszcze na ten temat trzeba rozmawiać. Te środki, które są w budżecie dzielą się na środki na zadania bieżące i inwestycyjne. Przede wszystkim brakuje środków na zadania bieżące, stąd też taka wstrzemięźliwość i wycofanie ze strony pani naczelnik Aldony Słowik jeśli chodzi o zakres do wykonania proponowany przez pana radnego (radny Janusz Możdżeń zgłosił potrzebę wybudowania parkingu na kilka samochodów na os. Murowianka – przyp. red.) – powiedział Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.
– Trudno mi powiedzieć w tym momencie na ile podwyżka, o której będziemy rozmawiać w przyszłym miesiącu, pozwoli na skonstruowanie budżetu i jaki będzie w związku z tym zakres zadań, które będzie można przyjąć do realizacji – stwierdził Stefan Kolawiński.
