Były burmistrz Bochni Stefan Kolawiński dostał ponad 160 tys. zł odprawy po odejściu z urzędu – poinformowała dziś „Gazeta Krakowska”.
Stefan Kolawiński zakończył urzędowanie po trzech kadencjach, dokładnie 7 maja 2024 roku.
Jak wyjaśnia „GK” samorządowiec otrzymał pieniądze należne mu na podstawie przepisów ustawy o pracownikach samorządowych: to odprawa w wysokości 3-miesięcznego wynagrodzenia (obliczonego według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy – było to w sumie 54 tys. zł brutto) oraz w związku z przejściem na emeryturę po ponad 20 latach pracy jednorazowa odprawa w wysokości 6-miesięcznego wynagrodzenia (108 tys. brutto).
W sumie 162 tys. zł brutto.
„Gazeta Krakowska” dodaje, że urząd miasta nie wypłacał żadnych odpraw byłym zastępcom burmistrza.