Na ponowne pokazy multimedialnej fontanny na Rynku przyjdzie nam poczekać pół roku – ale to nie ze względu na spektakularną awarię, która przydarzyła się w zeszłym tygodniu, ale dlatego, że w przerwie zimowej instalacja z założenia nie będzie działać. Natomiast naprawa uszkodzeń ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
Zgodnie z planem tegoroczny sezon fontanny (uruchomionej po raz pierwszy 17 września) miał trwać do końca października. Ze względu na zdarzenie z wtorku (26 października), kiedy samochód miejskich służb komunalnych uszkodził instalację, trwał o kilka dni krócej.
Jednak mimo tego, że fontanna ma być włączona dopiero na wiosnę (według wcześniejszych zapowiedzi sezon ruszy w maju), szybkiego jej naprawienia oczekują chyba wszyscy. Widok siatek ogrodzeniowych w centrum mieliśmy na co dzień przez ostatnie 3 lata i gdy wreszcie zniknęły miasto wyraźnie odetchnęło. Ponowne ich pojawienie się jest jak przykre déjà vu.
– Jesteśmy zdeterminowani, by fontannę naprawić jak najszybciej – zapewnia w rozmowie z Bochnianin.pl Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
W tym tygodniu do miasta ma przyjechać ekipa firmy WaterSystem, która zaprojektowała i zbudowała bocheńską fontannę. Po szczegółowych oględzinach i sprawdzeniu uszkodzeń, będzie znany konieczny zakres prac naprawczych oraz ich koszt. Przy okazji zostaną wykonane – zgodnie z harmonogramem – prace konserwacyjne, które mają przygotować instalację na zimę.
Fontanna najpewniej zostanie przywrócona do stanu sprzed awarii jeszcze w tym miesiącu. Choć – tak jak już odnotowaliśmy wyżej – działać zacznie dopiero na wiosnę.
Budowa fontanny multimedialnej kosztowała około 800 tys. zł.
Zobacz też:
– Mieszkańcy odzyskali Rynek, tłum na pokazie fontanny! – ZDJĘCIA, WIDEO
– Fontanna multimedialna na Rynku już działa – ZDJĘCIA, WIDEO
– Queen, Batman i Harry Potter. Co jeszcze gra nam fontanna i co będzie grać w przyszłości
– Rynek w Bochni. Auto „wpadło” do fontanny – ZDJĘCIA, WIDEO