R e k l a m a

Ludwik Węgrzyn: „To co pan Zając proponuje to wypaczenie samorządu”

-

– Pan Mariusz Zając jest ostatnią osobą, która ma tytuł do pouczania innych co powinien robić, a czego nie, samorządowiec – tak Ludwik Węgrzyn (PSL), były starosta bocheński przez trzy kadencje, skomentował niedawną wypowiedź radnego Mariusza Zająca (PiS). I dorzucił znany cytat: – „Krytyk i eunuch z jednej są parafii – każdy wie jak trzeba żaden nie potrafi”.

Mariusz Zając stwierdził ostatnio w rozmowie z dziennikarzem „Kuriera Tarnowskiego”, że „samorządowiec zwłaszcza od tego jest, aby jeździć, lobbować, szukać, promować, prosić…”. Radny argumentował, że „po to wyborcy wybierają samorządowców jako swoich przedstawicieli, aby byli skuteczni” (więcej o tym TUTAJ).

Było to nawiązanie do słów Adama Korty, który w kontekście starań o pozyskiwanie środków zewnętrznych stwierdził: „ja nie będę wycierał klamek po urzędach, po ministerstwach, bo nie od tego jest starosta bocheński„. Korta zaznaczył przy tym jednak, że „moja metoda jest o wiele skuteczniejsza” (chodziło o „przygotowywanie odpowiednich wniosków w sposób bardzo merytoryczny”).

Pod artykułem w Bochnianin.pl z cytatem z Mariusza Zająca rozgorzała dyskusja, wpisał się m.in. także Ludwik Węgrzyn:

– „Krytyk i eunuch z jednej są parafii – każdy wie jak trzeba żaden nie potrafi”, tak scharakteryzował krytykantów mój ulubiony poeta-satyryk Tadeusz Boy-Żeleński zaczął w swoim stylu doświadczony samorządowiec, by następnie kontynuować:

– Pan Mariusz Zając radny Rady Powiatu jest ostatnią osobą, która ma tytuł do pouczania innych co powinien robić, a czego nie, samorządowiec – zarówno ten pracujący na rzecz JST jak i działacz samorządowy. Samorządowiec na stanowisku wójta, starosty, marszałka ma realizować zadnia samorządu. To co Pan Zając proponuje to właśnie wypaczenie samorządu. PiS degeneruje samorząd poprzez upolitycznienie pieniędzy publicznych – nie pisowskich, ani rządowych, ale naszych publicznych stwierdził Ludwik Węgrzyn.

Swój wpis były starosta zakończył szerszą refleksją: – W idei Wielkiej Solidarności 1980 roku miało być 3x S = SAMORZĄDNOŚĆ – SAMODZIELNOŚĆ – SAMOFINANSOWANIE. Pozostał tylko smutek.

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia

Bieżący miesiąc