R e k l a m a

Kolejna odsłona rozprawy przeciwko wójtowi gminy Rzezawa. Zeznawał ważny świadek

-

W zeszłym tygodniu w Sądzie Rejonowym w Bochni kontynuowano rozprawę, w której oskarżonym jest wójt gminy Rzezawa Mariusz Palej. Powoli sprawa zmierza już do finału.

Przypomnijmy: Proces ruszył 28 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Bochni. Zarzuty wobec samorządowca dotyczą wydarzeń z 2019 r. i wskazywanych przez prokuraturę nieprawidłowości przy obsadzaniu stanowiska dyrektora w szkole podstawowej w Jodłówce. Szczegóły w linkach na końcu artykułu.

Ostatnio przed sądem zeznawali kolejni świadkowie. Tym razem pracownicy kuratorium oświaty, dyrektorka szkoły w Muchówce i były sekretarz gminy Rzezawa.

Ten ostatni był przewodniczącym komisji konkursowej, która miała wyłonić kandydata na stanowisko dyrektora szkoły podstawowej w Jodłówce. Powiedział m.in., że nie zdziwiła go obecność wójta w charakterze obserwatora podczas konkursu.

Najciekawsze były jednak zeznania wizytatora kuratorium oświaty, który przywoływany był już we wcześniejszych zeznaniach. To on dokonał analizy formalno-prawnej wniosku o powierzenie funkcji dyrektora szkoły podstawowej w Jodłówce Lidii Pawlik. Następnie przygotował projekt pisma przekazanego do podpisu małopolskiej kurator oświaty.

Z wcześniejszych zeznań wynikało, że powierzenie funkcji dyrektora szkoły nastąpiło zanim do Urzędu Gminy Rzezawa dotarło pismo z kuratorium oświaty. Według zeznań niektórych świadków wizytator miał telefonicznie rozmawiać z pracownikami urzędu gminy o treści pisma.

W sądzie został zapytany o tę kwestię przez prokuraturę. – Trudne pytanie, bo w tym okresie odbieramy dużo telefonów. Nie wiem, czy był telefon w tej sprawie, nie pamiętam tego, ale jest to możliwe – odpowiedział wizytator kuratorium oświaty.

Mogła zdarzyć się sytuacja, że informowałem kogoś o treści notatki. Tym bardziej, że pod kątem formalno-prawnym kandydatka spełniała wymogi. Mogłem informować, że z mojego punktu widzenia kandydatka spełnia wymogi, ale to z mojego punktu widzenia, a ja nie podpisuję pisma – zaznaczył mężczyzna.

Nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek z wizytatorów na całym terenie województwa małopolskiego podjął decyzję w imieniu pani kurator. Byłoby to przekroczenie naszych kompetencji. Nie ma szans, żebym kogoś zapewniał, że opinia będzie pozytywna – podkreślił wizytator.

U nas w kuratorium nie spotkałem się z praktyką ustnego uzgadniania (treści opinii – przyp. red.). Hipotetycznie gdyby zapytano mnie przy okazji udzielania informacji o spełnianiu wymogów formalnych o to, czy można powołać dyrektora, to moja odpowiedź byłaby negatywna. Nie mogę podjąć decyzji zapadającej w drodze porozumienia pomiędzy organem wykonawczym a kuratorem. To są decyzje kuratora a nie wizytatora – dodał świadek.

Rozprawę odroczono do stycznia przyszłego roku. Będzie wtedy zeznawało jeszcze kilkoro świadków i prawdopodobnie na tym zakończone zostaną przesłuchania. W następnej kolejności będą mowy końcowe i wyrok.

Czytaj również:

PODOBNE ARTYKUŁY

Artykuły promocyjne

Ogłoszenia